Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miliony euro trafią do podlaskich wsi przez LGD

Redakcja
Przedstawiciele LGD, w tym Robert Wardziński burmistrz Choroszczy (z prawej) i Urszula Jabłońska, burmistrz Łap, podpisali wczoraj umowy
Przedstawiciele LGD, w tym Robert Wardziński burmistrz Choroszczy (z prawej) i Urszula Jabłońska, burmistrz Łap, podpisali wczoraj umowy Wrota Podlasia
Są pieniądze na lokalne inicjatywy – rewitalizację zabytków, imprezy promujące regionalną tradycję czy też rozwój aktywności zawodowej mieszkańców. To w sumie ponad 71 mln euro. Pieniądze pochodzą z trzech funduszy europejskich (EFRROW, EFRR i EFS). Trafią do 13 Lokalnych Grup Działania z terenu całego woj. podlaskiego. Warunkiem ich uzyskania było stworzenie Strategii Rozwoju Lokalnego oraz wysoka ocena komisji konkursowej. Wczoraj przedstawiciele LGD podpisali umowy z władzami województwa.

– Prezydenci wielu miast chwalą się, że mają budżet obywatelski. A samorząd województwa przekazał ponad 71 mln euro do wykorzystania na inicjatywy obywatelskie – podsumował Maciej Żywno, wicemarszałek województwa, który był przewodniczącym komisji konkursowej.

 

Po pieniądze będzie łatwiej sięgnąć, co różni tę edycję konkursu od poprzedniej. – Procedury są prostsze. Poza tym pieniądze są traktowane jak dotacja. Oznacza to, że np. organizacje pozarządowe nie będą musiały mieć wkładu własnego (albo będzie on minimalny), co dotąd hamowało ich aktywność – tłumaczy Michał Matys­kiel, burmistrz Suchowoli i prezes Funduszu Biebrzańskiego.

Fundusz skupia 11 gmin z powiatów monieckiego, sokólskiego oraz Lipsk. Dostał ponad 7,6 mln euro, czyli ok. 28 mln zł. Na co zostaną przeznaczone pieniądze?

– Na działania w czterech obszarach: rozwój przedsiębiorczości, przeciwdziałanie wykluczeniu społecznemu, rewitalizację oraz małe granty np. na lokalne inicjatywy kulturalne – wylicza Michał Matyskiel.

O dofinansowanie projektów mogą zabiegać samorządy (zwłaszcza w obszarze rewitalizacji), organizacje pozarządowe i stowarzyszenia, ale też sami mieszkańcy. Na przykład ci, którzy chcieliby założyć własną firmę. Na ten cel można zdobyć nawet 100 tys. zł, pod warunkiem, że firma odpowie na zapotrzebowanie rynku.

 

– Mamy dobry przykład mieszkańca gminy Dąbrowa Białostocka, który piekł tradycyjny chleb w domu i sprzedawał go na targu – opowiada burmistrz. – Dziś buduje minipiekarnię. 

(JSZ)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna