Młodzi piją kilka razy w tygodniu

Suwalczanie najczęściej piją w domu. Co szósty sięga po trunek u znajomych, a co piętnasty - w restauracji.

Preferują piwo. Co szósty pije wódkę, a co siódmy - wino. Cztery procent ankietowanych przyznało się, że alkohol kupuje z nielegalnego źródła. Przede wszystkim spirytus. W gronie tym byli wyłącznie mężczyźni i to starsi.

Zewnętrzna firma, na zlecenie urzędu miasta sprawdzała, czy i jak dużo suwalczanie spożywają alkoholu. Anonimową ankietę wypełniło 400 osób w różnym wieku.

Piją dla towarzystwa
Z badań wynika, że najczęściej po alkohol sięgają młodzi. Suwalczanie w wieku od 18 do 24 lat przyznali, że piją nawet dwa razy w tygodniu. Podobnie, jak ludzie starsi, którzy ukończyli 65 lat.

Połowa ankietowanych spożywa alkohol podczas uroczystości rodzinnych, co trzeci w trakcie spotkań towarzyskich, a co drugi - w sylwestrowy wieczór. Co trzynasty suwalczanin z kieliszkiem w ręku zasiada wieczorem na kanapie, przed telewizorem, a co dwudziesty piąty pije kiedy ma na to ochotę, czyli bez żadnej okazji.

Zdecydowana większość suwalczan twierdzi, że pije dla towarzystwa. Co trzydziesty, żeby dobrze się bawić.

Nikt nie jest agresywny
Firma sprawdzała także, czy wykształcenie respondentów ma wpływ na spożycie alkoholu. Okazało się, że najwięcej piją absolwenci szkół ponadgimnazjalnych (43 proc. ankietowanych), wyższych (41 proc.) i zawodowych (35 proc.). Natomiast wśród absolwentów "podstawówek" po alkohol sięga tylko co szósta osoba.

Połowa ankietowanych nie odczuwa żadnych dolegliwości po spożyciu alkoholu i nie zauważa żadnych zmian w swoim zachowaniu. Co czwarty uważa, że staje się bardziej towarzyski. Nikt nie przyznał, się że jest agresywny.

Zdecydowana większość, bo aż 77 procent ankietowanych suwalczan twierdzi, że liczba sklepów sprzedających alkohol nie ma wpływu na jego spożycie. W ocenie pozostałych - ma.