Na ekspresówkę do Warszawy poczekamy...

Drogowcy zapewniają jednak, że spóźnią się niewiele, zaledwie jakieś pół roku. Chyba że zdarzy się coś nieoczekiwanego...

Trasa ekspresowa S-8 Warszawa - Białystok miała być jedyną w naszym regionie, wybudowaną do mistrzostw w piłce nożnej. Jej powstanie gwarantował sam rząd, przedstawiając plan budowy dróg na Euro 2012. Dziś już wiadomo, że ten termin nie zostanie dotrzymany. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad nazywa to "urealnieniem terminarza".

Realnie - nie zdążymy
- Do Euro na pewno zdążymy zrobić dwa odcinki na trasie Warszawa - Białystok:z Jeżewa do Białegostoku oraz obwodnicę Zambrowa - zapewnia Rafał Malinowski, rzecznik prasowy białostockiego oddziału GDDKiA.

To jednak niewiele ponad 30 km trasy! Na pozostałych odcinkach w czasie mistrzostw wciąż będą trwały roboty.

- Ale to nie znaczy, że trasa ekspresowa nie powstanie - podkreśla Rafał Malinowski. - Oddanie do użytku jej pozostałych odcinków planujemy na koniec roku 2012. Opóźnienie nie będzie więc duże, zaledwie kilkumiesięczne. Wnaszym terminarzu oddanie tej trasy zapisano na rok 2012, nie musi to więc nastąpić w połowie roku, tylko do końca grudnia, a nadal będziemy się mieścić w terminie.
Pytanie, czy za kilka miesięcy nie wyjdą na jaw kolejne okoliczności, które spowodują ponowną zmianę terminu.

- Na dziś takich zagrożeń nie ma - mówi Malinowski. - Chyba że...

Zaprotestują ekolodzy?
Chyba że w trakcie przygotowania raportu o oddziaływaniu drogi ekspresowej S-8 na środowisko zaprotestują ekolodzy. I protestować będą długo, aż do skutku. Wtedy żaden termin nie zostanie dotrzymany i nikt nie będzie w stanie powiedzieć, kiedy droga powstanie. Ale wtedy Euro 2012 będzie już raczej odległym wspomnieniem.

Drogowcy zapewniają jednak, że do końca 2012 r. oddadzą do użytku nie tylko trasę Białystok - Warszawa, ale też fragmenty trasy S-8 w drugim kierunku, czyli od Białegostoku do granicy. Gotowa ma być m.in. obwodnica Sztabina.