MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nastoletni nałogowcy

Urszula Ludwiczak
fot. i opr. graf. R. Mogilewski
Białystok. Wśród uczniów białostockich gimnazjów pierwsza próba zapalenia papierosa zamienia się w nałóg. Bardzo często pali aż 21,2 proc. dziewcząt i 26,5 proc. ich kolegów!

Chęć zachowywania się jak inni w towarzystwie rówieśników i cie- kawość to najczęstsze motywy zapalenia pierwszego papierosa przez nastolatka. Taką próbę ma za sobą aż 67,2 proc. chłopców i 66,2 dziewcząt w białostockich gimnazjach.

Zbyt łatwo kupić
Sprzyja temu to, że kupno papierosów przez nieletniego nie jest żadnym problemem. Z badań przeprowadzonych wśród młodych ludzi, którzy palą lub podejmowali takie próby, wynika, że żadnych kłopotów z zakupem nie miało 73,6 proc. badanych! U 16,1 proc. sprzedawca wprawdzie robił trudności, ale ostatecznie papierosy sprzedał. Tylko 10,3 proc. nieletnich odmówiono sprzedaży papierosów.

- Na osoby, które sprzedają wyroby tytoniowe osobom do lat 18, policjanci mogą nałożyć mandat karny w wysokości 500 zł - mówi Jacek Dobrzyński, rzecznik komendanta wojewódzkiego policji w Białymstoku. - I są przypadki, że takie mandaty nakładamy. Najważniejsza jest tu jednak świadomość sprzedawcy. Gdyby uczciwie podchodził do sprawy, inaczej by wyglądała cała sytuacja. Tymczasem papierosy są zdecydowanie zbyt łatwo dostępne, a ponadto są stosunkowo tanie.

Policjanci przyznają, że duża akcja medialna, piętnującą sprzedaż nieletnim alkoholu, przyniosła skutek i nastolatkom teraz zdecydowanie trudniej kupić w sklepie alkohol niż parę lat temu.

Palą poza szkołą
Dyrektorzy białostockich szkół doskonale zdają sobie sprawę z tego, że ich uczniowie palą papierosy. I wszyscy jednoznacznie potępiają ten proceder, ale nie zawsze skutecznie udaje im się z nim walczyć.

- Skłamałabym, mówiąc, że żaden uczeń naszej szkoły nie pali - mówi Elżbieta Rogowska, dyrektor Zespołu Szkół Sportowych nr 1 i Publicznego Gimnazjum nr 20 w Białymstoku. - Ale jest bezwzględny zakaz palenia w szkole i na jej terenie. Staramy się pilnować uczniów w czasie przerw. Ale nie odpowiadam za to, co się dzieje po lekcjach. Jeśli rodzice tolerują palenie dziecka, nie zdziałamy za wiele. Nie pomogą pogadanki o szkodliwości palenia, pokazywanie, jak wyglądają płuca palacza. A bywa, że rodzice nie dość, że wiedzą, iż ich dzieci palą, to jeszcze dają im pieniądze na papierosy.

Z nastoletnimi palaczami walczy też dyrekcja Publicznego Gimnazjum nr 18. Szczególną uwagę zwraca za palenie szkolna ochrona, na przerwach są wzmożone dyżury nauczycieli. W placówce są systematyczne akcje profilaktyczne, zniechęcające do nałogu.

- Ale wiemy, że i tak do wszystkich to nie trafi - przyznaje Katarzyna Chyża, wicedyrektor szkoły. - Niedawno mieliśmy natomiast wniosek od części uczniów, aby zapisać w statucie szkoły punkt o karach pieniężnych za przyłapanie na paleniu. Na razie nie rozważaliśmy tej możliwości, ale widać, że są uczniowie, którym palenie przez rówieśników przeszkadza.

- Palenie powoduje raka płuc, pęcherza, żołądka - mówi dr Wojciech Naumnik z Kliniki Chorób Płuc i Gruźlicy Akademii Medycznej w Białymstoku. - Jest przyczyną powstawania przewlekłej obturacyjnej choroby płuc, gdzie pacjent nie może normalnie żyć bez sztucznie podawanego tlenu. A im młodszy organizm, tym spustoszenie wywołane przez papierosy większe.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna