Jeszcze do niedawna osoby z wadami wzroku, które musiały używać szkieł, najczęściej ponosiły same całkowity koszt kupna okularów. Wszystko dlatego, że NFZ zwracał w ramach refundacji dorosłym od 4,2 zł do maksymalnie 21 zł (przy wadzie powyżej 6 dioptrii) za jedno szkło.
- Większości naszych klientów nie opłacało się chodzenie do funduszu po stemplowanie papierków tylko po to, aby odzyskać 8 zł - mówi jeden z pracowników białostockich zakładów optycznych. - Teraz o refundację pewnie będzie starać się więcej osób.
Tym bardziej, że pacjent i tak sam musi ponosić pełne koszty oprawki i robocizny. A to zazwyczaj kilkaset złotych.
Od stycznia 2014 r. wzrósł limit dofinansowania do soczewek okularowych.
- W chwili obecnej obowiązują dwa limity - 25 zł lub 50 zł do jednego szkła (w zależności od mocy soczewek) - informuje Małgorzata Jopich z podlaskiego oddziału NFZ. - Dzieciom do 18. roku życia przysługuje dofinansowanie w wysokości 100 proc. limitu. Dorosłym - 70 proc. czyli refundacja wynosi 17,50 zł lub 35 zł do jednego szkła.
Dofinansowanie do zakupu szkieł dorośli mogą otrzymać tak jak do tej pory - raz na 2 lata, natomiast dzieci - zgodnie ze wskazaniami medycznymi, jednak nie częściej niż raz na 6 miesięcy.
- Od nowego roku zlecenia są też ważne bezterminowo - wcześniej musiały być zrealizowane z ciągu 30 dni od daty wystawienia - dodaje Jopich.
W ub. roku podlaski NFZ dofinansował zakup ponad 7,5 tys. soczewek okularowych. Do 10 lutego mogą zgłaszać się nowe zakłady optyczne, które chcą zawrzeć umowę z NFZ na realizację zleceń.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?