Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie chcieli dłużej walczyć

Helena Wysocka
Mam nadzieję, że dyrekcja szpitala znajdzie fachowców i nie trzeba będzie zamykać kolejnych oddziałów - mówi Aleksandra Kłaczkowska.
Mam nadzieję, że dyrekcja szpitala znajdzie fachowców i nie trzeba będzie zamykać kolejnych oddziałów - mówi Aleksandra Kłaczkowska.
Mniej pieniędzy za leczenie na niektórych oddziałach otrzyma suwalski szpital. NFZ obniżył stawki m.in. z powodu braku specjalistów. - Odeszli, ponieważ nie chcieli bez przerwy i o wszystko walczyć - uważa Jolanta Sochańska, przewodnicząca Związku Zawodowego Lekarzy.

W minionym roku, z powodu braku specjalistów, zawieszono działalność oddziału zakaźnego dziecięcego. Z pracy odeszli też kardiolodzy oraz okuliści. Wprawdzie ten ostatni oddział ma być połączony z dermatologią, ale specjalistów nie ma. Kilka dni temu pacjentce z urazem oka próbował pomóc... chirurg. Ostatecznie poradził, aby skorzystała z usług gabinetu prywatnego. Z powodu braku fachowców, na kilku innych oddziałach były problemy z podpisaniem tegorocznego kontraktu.

- Warunki pracy są fatalne - wyjaśnia przyczyny odejścia specjalistów dr Sochańska. - Wyeksploatowany sprzęt , albo jego brak utrudnia stawianie diagnoz i leczenie. A odpowiedzialność ponosi lekarz. Koledzy mieli tego dosyć!
Z tego powodu, zdaniem rozmówczyni, pracy nie podejmują młodzi medycy. Nie ma więc komu się dokształcać.

Jeden ze specjalistów, którzy kilka lat temu przeniósł się od innego szpitala, problem postrzega nieco inaczej.

- Mnie przeszkadzał fakt, że lekarze mają różne stawki - tłumaczy powody odejścia.

- Żartowaliśmy nawet, że wynagrodzenie zależy od piętra, na którym się pracuje. Tak być nie może, ponieważ wszyscy są fachowcami w swoich dziedzinach i powinni zarabiać tyle samo.

Sprzęt ściągnie specjalistów?

Dlaczego pozostali w szpitalu lekarze nie kształcą się?

- To dużo kosztuje i długo trwa - dodaje nasz rozmówca. - Aktualnie specjalizacja jest jednostopniowa, jej zrobienie, to kwestia od 4 do 6 lat. W tym czasie trzeba zaliczyć kurs oraz staż.

Justyna Matulewicz-Gilewicz, zastępca dyrektora ds. medycznych nie kusi się na odpowiedź, dlaczego brakuje specjalistów.

- Zrobiłam specjalizację i nic mi w tym nie przeszkadzało - mówi. - Dlaczego nie czynią tak inni, trudno powiedzieć.

Bogusław Dębski, wicemarszałek odpowiedzialny za służbę zdrowia uważa, że do dokształcania się zachęci lekarzy możliwość pozyskania pieniędzy z funduszy pomocowych.

- Będziemy też w dalszym ciągu inwestować w zakup sprzętu - deklaruje. - Dyrektor ma wkrótce przedstawić listę potrzeb. To powinno poprawić sytuację kadrową.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna