Nie stać nas na grodzisko?

Komentarz

Komentarz

Nikt z twórców projektu nie poprosił naszego stowarzyszenia o opinię, gdy ten powstawał. Zdecydowanie odbiega od naszych zamierzeń. Wysokość wałów odpowiada ustaleniom historyków, ale żelbetonowych umocnień w XIII w. nie było - komentuje Krzysztof Babiński, pomysłodawca rekonstrukcji

Pomysł narodził się w głowach kilku entuzjastów ponad dwa lata temu. Władze przyklasnęły i zadeklarowały poparcie. Zbliżały się wybory. W połowie kadencji, mimo że projekt jest gotowy od ponad roku i pochłonął blisko 60 tys. zł z naszych kieszeni, wciąż nie ma widoku nawet na jego dokumentację.

Trzykrotnie drożej

Koncepcję opracowała jedna z łomżyńskich pracowni architektury. Rekonstrukcja grodu z trzynastego stulecia, prócz walorów edukacyjnych, miała zarabiać na swoje utrzymanie umieszczoną w niej całoroczną działalnością, m.in. gastronomią.

Pomysł stanął na etapie dokumentacji technicznej. Jedyny wykonawca, który zgłosił się do przetargu na jej sporządzenie, złożył ofertę opiewającą na 495 tys. zł.
Tymczasem miasto miało do dyspozycji 150 tys. zł.

Zimowa pobudka

W projekcie przyszłorocznych wydatków miasto zapisało tyle samo pieniędzy.

- Trzeba będzie jednak zastanowić się nad ostateczną formą grodu, by budowa nie pochłonęła prognozowanych przez niektórych architektów kilkunastu mln zł, zaś jego utrzymanie kosztowało gigantycznych pieniędzy - wyjaśnia Łukasz Czech z biura prasowego ratusza.

Podobny, choć mniejszy gród, powstał we Wrocławiu. Własny buduje również Ostrów Mazowiecka.

- W sezonie zimowym urzędnicy odpowiedzialni za inwestycje będą jeszcze analizować koszty przy tego typu obiektach w Polsce - informuje Czech.

Beton w XIII wieku?

Koncepcja rekonstrukcji średniowiecznego grodziska ma nikłą szansę realizacji w obecnym kształcie. Szumny projekt zakładał, że gród będzie otoczony wałem obronnym z palisadą wysoką na 5 m, o obwodzie ok. 185 m. Szeroki na 7 m mur miał być umocniony żelbetonem i przeznaczony na pomieszczenia wystawiennicze i gospodarcze. Urząd miasta, m.in. na oficjalnej stronie, zapowiedział, że twórcy projektu będą konsultować go ze Stowarzyszeniem na rzecz Budowy Grodu Łomżyńskiego.