Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowe tory i lepsze pociągi? Możemy na nie sobie poczekać

(bm)
– Powinno się inwestować w kolej – uważa Wioleta Stepaniuk (z lewej) z Bielska Podl. – Ale w drogi również – dodaje bielszczanka Emilia Sacharczuk.
– Powinno się inwestować w kolej – uważa Wioleta Stepaniuk (z lewej) z Bielska Podl. – Ale w drogi również – dodaje bielszczanka Emilia Sacharczuk. B. Maleszewska
Modernizacja kolei za ponad 2,3 mld zł m.in. w naszym regionie może opóźnić się o kilka lat. Stanie się tak, jeśli ministrowie przekonają Komisję Europejską, by przesunęła dotacje dla polskiej kolei na inwestycje w drogi ekspresowe.

Wśród wstrzymanych inwestycji może znaleźć się się też pierwszy etap modernizacji linii z Warszawy do Białegostoku. Miała ona być zrobiona do 2014 r. Możliwe, że teraz trzeba będzie czekać na fundusze na lata 2014-2020.

Miało być nowo i szybko
- Głównym celem modernizacji linii kolejowej jest dostosowanie jej do ruchu pociągów pasażerskich z prędkością 160 km/h i 120 km/h dla pociągów towarowych - mówi Robert Kuczyński, rzecznik prasowy Centrum Realizacji Inwestycji PKP PLK.

Dlaczego to ważne? Bo teraz pociągi jeżdżą z prędkością ok. 100 km/h. Modernizacja polegałaby więc na usunięciu torów i tego, co znajduje się pod nimi, a potem położeniu nowych. Dodatkowo trzeba odnowić lub zbudować mosty, przepusty, wiadukty, przejścia dla pieszych i specjalne dla zwierząt.

A co na to podróżni? - Według mnie kolej jest ważniejsza - mówi Wioleta Stepaniuk z Bielska Podlaskiego. - Gdy jedzie się do Warszawy, widać, że i pociągi, i infrastruktura kolejowa wymagają modernizacji.

- Z drogami wcale nie jest lepiej - dodaje Emilia Sacharczuk.

Tyszkiewicz: Świetny pomysł! Jurgiel: Dyskryminacja!
Nasi posłowie również mają skrajne opinie o przesunięciu dotacji z kolei na drogi.

- To bardzo dobry pomysł, ponieważ - według mojej wiedzy - projekty kolejowe znajdują się na bardzo wczesnym etapie realizacji i praktycznie nie ma możliwości zrealizowania ich w tej perspektywie finansowej - mówi poseł Robert Tyszkiewicz. - Oznacza to, że grozi nam utrata dotacji unijnych na te projekty. A na drogi mamy gotowe projekty i pełną dokumentację, ale nie mamy pieniędzy. Nie ma więc sensu trzymać pieniędzy na kolej, ponieważ jeśli nie przesuniemy funduszy, to w najbliższych latach nie będziemy mieli ani lepszej kolei, ani lepszych dróg.

Poseł Krzysztof Jurgiel z kolei uważa, że taka decyzja opóźni rozwój regionu. W swojej interpelacji do premiera Donalda Tuska i ministra infrastruktury pisze: "Takie działanie Rządu i Ministerstwa na terenie Podlasia jest już jawną dyskryminacją regionów Polski Wschodniej. (...) W imieniu mieszkańców woj. podlaskiego stanowczo sprzeciwiamy się dalszemu ograniczaniu inwestycji infrastrukturalnych w województwie podlaskim“.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna