Bronisław Komorowski, podczas wczorajszej uroczystości w pałacu prezydenckim nadał tytuł "Pomnika Historii" meczetom i mizarom w Bohonikach i Kruszynianach.
Cieniem na tym wydarzeniu kładzie się jednak konflikt, jaki od ponad tygodnia trwa w Muzułmańskim Związku Religijnym. Podczas kongresu MZR, który odbywał się 17-18 listopada, delegaci wyłonili nowego przewodniczącego związku - Tomasza Aleksandrowicza. Związkowi od 2004 roku przewodniczy mufti Tomasz Miśkiewicz, który łączy stanowisko przywódcy duchowego i szefa MZR.
- W głosowaniu został wybrany nowy skład najwyższego kongresu z przewodniczącym Tomaszem Aleksandrowiczem na czele - mówi Bronisław Talkowski z gminy wyznaniowej w Kruszynianach. - Na stanowisku muftiego pozostał wakat, bo Tomasz Miśkiewicz nie otrzymał wymaganej liczby głosów.
- To głosowanie nie było zgodne ze statutem związku - twierdzi mufti Tomasz Miśkiewicz. - Ciągle jestem zarówno muftim, jak i przewodniczącym związku. W takiej roli pojawiłem się też w pałacu prezydenckim.
W oficjalnym oświadczeniu na stronie MSR skarżył się też, że nowe - jego zdaniem - nielegalne władze utrudniają mu dostęp do biura i sprawowanie funkcji religijnych. Jego rzecznik Musa Czachorowski dodaje, że nowy przewodniczący miał jedynie przejąć funkcje administracyjne.
- Stanowisko muftiego nie jest kadencyjne i sprawuje się je dożywotnio, chyba że mufti sam zrezygnuje - twierdzi. - Jedynie Tomasz Miśkiewicz ma odpowiednie wykształcenie by sprawować tę funkcję.
Sam mufti zaznaczył, że dziś wyda kolejne oświadczenie i dołączy do niej ekspertyzą prawną potwierdzającą jego funkcje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?