Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ogłoszenia o pracę dyskryminują płeć i wiek pracowników

jr
sxc.hu
Propozycji pracy jest niewiele, a jak już się pojawiają, są silnie dyskryminujące - żali się Monika Jastrzębska, absolwentka pedagogiki z Białegostoku.

Gazeta Współczesna - wspolczesna.pl na Facebooku - wybierz "Lubię to". Będziesz na bieżąco

- Szukam pracy nie tylko w zawodzie, mogę kelnerować, sprzedawać ubrania w butikach, cokolwiek. Mam 32 lata, a pracodawcy zaznaczają, że poszukują kobiet młodych, najlepiej przed 30-tką.
Sprawdziliśmy treść ogłoszeń o pracę, zamieszczanych w internecie i lokalnych gazetach. Pracodawcy nagminnie dyskwalifikują w nich osoby po 30. roku życia.

Często w ofercie zaznacza się, że preferuje się jedną płeć. Na przykład KOKU Sushi w ogłoszeniu zaznacza, że na kucharza zatrudni tylko mężczyznę.
- Od setek lat sushi masterami są tylko mężczyźni, wynika to z kultury i tradycji - tłumaczy Urszula Olechno z KOKU Sushi.

Pracodawcy nie zdają sobie sprawy z tego, że zamieszczanie w ogłoszeniu preferencji co do płci czy wieku jest nielegalne i podlega karze. Z pewnością nie należy brać na poważnie ofert typu: "Praca kobietom w wieku do 30 lat. Wysokie zarobki, dobre warunki". Zmorą kobiet szukających pracy biurowej są ogłoszenia proponujące "podwójny etat". Od kompetencji asystentki nie wymaga się wiele, wystarczy znajomość pakietu Office. Musi być za to "młoda, atrakcyjna, dyskretna, odważna i bezpruderyjna".

Mężczyźni także są dyskryminowani.
- Jestem studentem ekonomii, pracowałem jako kelner przez 3 lata - opowiada Maciej Kamiński. - Ostatnio większość pracodawców zaznacza w ogłoszeniu, że woli zatrudnić kobietę, niż mężczyznę. Nie pojmuję co kelnerowanie ma wspólnego z płcią.
- Dostajemy od pracodawców wytyczne, jakiego pracownika szukają i zamieszczamy ogłoszenia - informuje pracownica Agencji Pracy Tymczasowej HM System. - Wpisujemy też, czy preferowana jest kobieta czy mężczyzna. Na pytanie, czy zdaje sobie sprawę z nielegalności dyskryminacji, kobieta odłożyła słuchawkę.

- Niesprawiedliwe ogłoszenie można zgłosić do Państwowej Inspekcji Pracy, bądź też samemu założyć sprawę w sądzie - informuje Przemysław Osik, specjalista ds. zarządzania zasobami ludzkimi, członek zarządu Fundacji Na Rzecz Wspierania Osób Niepełnosprawnych "Mały Jeździec". - Ciężko wyczuć cienką granicę pomiędzy dyskryminacją, a niezbędnymi kwalifikacjami do objęcia danego stanowiska. Zamiast kar, cenniejsza jest świadomość społeczeństwa. W wielu krajach zachodnich produkty są oznaczane odpowiednimi symbolami, np. Fairtrade, które wyróżniają firmy przestrzegające prawa i dbające o swoich pracowników. Jeśli chcemy, żeby na naszym rynku pracy były uczciwe oferty pracodawców szanujących ludzi, musimy zacząć tego od nich sami wymagać. Będzie to miało dużo większe znaczenie niż potencjalna kara w wysokości 3000 zł - kwituje ekspert.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna