Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oto szansa na dobry zarobek. Płacą grube tysiące!

Paweł Chojnowski [email protected]
Opr. graf. R. Mogilewski
Trzeba jednak się śpieszyć.

Zainteresowanych pracą za granicą w wakacje wciąż przybywa, głównie wśród studentów - zauważa Beata Chrościńska, doradca EURES w Wojewódzkim Urzędzie Pracy w Białymstoku.

Nic dziwnego, to szansa na szybki i dobry zarobek, naukę języka, nowe znajomości. Pielęgniarka w Polsce z zarobkami rzędu 10 tys. zł? Niemożliwe! A w Niemczech - jak najbardziej. Absolwentów popularnego w Łomży pielęgniarstwa, którzy mają problem nie tylko z zarobkami, ale w ogóle z zatrudnieniem zaś nie brakuje. Programista komputerowy? W Szwecji ich doceniają - wg oferty EURES-u miesięcznie można zarobić w tym zawodzie nawet 30 tys. koron (ok. 14 tys. zł).

Praca głównie dla młodych
To właśnie Sieć Europejskich Ofert Pracy EURES umożliwia mieszkańcom naszego regionu znalezienie zatrudnienia w najbardziej pewny i bezpieczny sposób.

- My otrzymujemy oferty, które przygotowują tamtejsze urzędy pracy. To one weryfikują pracodawców - tłumaczy Chrościńska. - Z tych ofert mogą skorzystać zarówno osoby zarejestrowane jako bezrobotne, jak i niezarejestrowane - dodaje.

Ale uwaga! Osoby młode muszą zwrócić uwagę na warunki zatrudnienia w poszczególnych krajach. Np. w Holandii pracownicy poniżej 23 r. ż. wynagradzani są w sposób mniej korzystny, niż starsi. Niestety, Młodzieżowe Biura Pracy już nie pośredniczą w załatwianiu pracy za granicą. Od dwóch lat - kiedy rynki pracy w UE zostały dla nas w pełni otwarte - funkcję tę przejęła sieć EURES.

- Ofert typowo wakacyjnej pracy dla młodzieży nie mamy, ale na przykład teraz, jeszcze do 6 kwietnia, poszukiwani są pracownicy na sezon letni w Disneylandzie pod Paryżem - mówi Chrościńska.
Osoby, które chcą skorzystać z tej oferty powinny w stopniu dobrym znać język francuski i angielski. To może ograniczać krąg potencjalnych zainteresowanych.

Wymarzona praca na wakacje to również animator czasu wolnego we włoskich kurortach. Ponad 200 etatów czeka na osoby komunikatywne, wymagany jest język angielski lub niemiecki, włoski - mile widziany.

- To zdecydowanie oferty dla osób młodych, kreatywnych, znających języki - przyznaje Katarzyna Rogalewska z Powiatowego Urzędu Pracy w Łomży.

Jak sama zauważa, coraz mniej pracodawców zza granicy szuka takich pracowników przez urzędy pracy. Bo oni sami znajdą odpowiednie oferty w Internecie. Na tablicy ogłoszeń w łomżyńskim PUP wiszą raptem trzy takie ogłoszenia: opiekunka osób starszych i glazurnicy do Niemiec.

Nie jedź w ciemno
Do pracy za granicę jeżdżą najczęściej osoby w wieku 25- 34 lat. Średni czas pobytu to dwa lata. Według danych serwisu seniorenservice24.eu, najpopularniejsze kierunki to Niemcy (43 proc. wyjeżdżających do pracy), Wielka Brytania (25 proc.), Holandia (13 proc.) oraz Włochy (8 proc.).

Szukanie pracy na własną rękę zawsze jednak wiąże się z ryzykiem. Policja od lat przestrzega - zwłaszcza kobiety - przed podejrzanymi ofertami pracy, za którymi może kryć się handel ludźmi. Dlatego, jeśli nie korzystamy ze sprawdzonych ofert EURES-u, warto pamiętać o kilku zasadach. Unikajmy pracodawców, którzy żądają zdeponowania dokumentów lub biur wymagających opłat za pośrednictwo. Przed podjęciem zatrudnienia warto dowiedzieć się jak najwięcej o pracodawcy. Zabierzmy telefon z włączonym roamingiem i wpisanymi numerami nie tylko do rodziny, znajomych, ale też konsulatu, ambasady. Warto mieć też gotówkę na ewentualny powrót.

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna