Nazywamy je łzami świętego Wawrzyńca albo spadającymi gwiazdami. Przesądni, widząc je, wypowiadają życzenie. W rzeczywistości to nie gwiazdy, lecz meteory - drobinki kosmicznej materii i pyłu, które dostają się do ziemskiej atmosfery. W wyniku tarcia spalają się, a my widzimy to jako krótki błysk na niebie.
Lipiec i sierpień to czas najpopularniejszych meteorów, zwanych Perseidami. Deszcz spadających gwiazd może pojawić się na niebie w nocy ze środy na czwartek. - W mieście, w parku, sukcesem będzie zobaczenie pięciu w ciągu godziny - mówi Andrzej Branicki, astronom z wydziału fizyki Uniwersytetu w Białymstoku. - Poza miastem, gdzie świateł jest mało a niebo ciemne, można się będzie doliczyć znacznie więcej.
Tę drugą możliwość oferuje Centrum Edukacji Ekologicznej w Ełku wraz z Towarzystwem Krajoznawstwa i Turystyki Aktywnej. Zanim uczestnicy rozłożą się wygodnie na kocykach, wybiorą się najpierw na nocną wędrówkę po bezdrożach. Do przejścia będzie 10 kilometrów.
- Wędrówka zakończy się w Buczkach. Tam wspólnie oglądać będziemy rój meteorów. Bez żadnych przyrządów, gdyż w tym czasie przypada maksimum Perseidów. Można ich wtedy zobaczyć nawet około sto na godzinę - mówi Ewelina Sigiel z CEE. - Wystarczy wziąć koc czy karimatę i wybrać się z nami poza miasto, aby wspólnie obejrzeć ten niezwykły spektakl.
Chętni na nocną wędrówkę i wspólne oglądanie spadających gwiazd mogą zgłaszać się do Centrum Edukacji Ekologicznej (ul. Parkowa 12, tel. 87 610 16 24, mail: [email protected]). Uczestnicy wyruszą o godz. 20 spod stacji Statoil na ul. Suwalskiej. Wyprawa potrwa ok. czterech godzin. Odbędzie się tylko przy bezchmurnym niebie.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?