Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pilne: Kobieta, która mieszka na górze śmieci zaginęła

Ewelina Suchodolska [email protected]
Janina Szymkiewicz mieszka w obłożonym śmieciami domu przy ul. Piłsudskiego w Grajewie
Janina Szymkiewicz mieszka w obłożonym śmieciami domu przy ul. Piłsudskiego w Grajewie
Trwają poszukiwania.

Aktualizacja: Kobieta już się odnalazła.

Z ostatniej chwili: Jak dowiedzieliśmy się, pani Janina zaginęła. Poszukiwana jest przez policję. O sprawie będziemy informować na bieżąco.

***

Janinia Szymkiewicz żyje w skandalicznych warunkach. Jej dom tonie w odpadach, które gromadzi jej syn. Staruszka dogrzewa się farelką, bo komin już dawno się zawalił.

Pośród góry kartonów, drewnianych skrzynek i całej masy szmat mieszka 87-letnia grajewianka. - Wprawdzie syn odwiedza ją bardzo często i przynosi jej obiady, ale nie ułatwia jej życia zaśmiecając dom - tłumaczy pracownik socjalny z MOPS-u, który regularnie odwiedza dom kobiety. - Ta kobieta zasługuje na godną starość.

W domu czuje się najlepiej
Mimo wielu próśb kobieta nie chce zgodzić się na przeniesienie do Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego w Szczuczynie.

- Raz tam byłam i więcej nie pojadę - szlocha staruszka. - Oni tam Radia Maryja nie pozwalali mi słuchać. I źle mi tam było. Wolę u siebie siedzieć.

Janina Szymkiewicz mimo swojego podeszłego wieku nie ma problemów z logicznym myśleniem. Dokładnie wie, czego chce. Nikt nie ma na nią wpływu. Dlatego pracownicy socjalni są bezradni wobec niebezpiecznej dla kobiety decyzji o pozostaniu w domu.

Ostatnio staruszka zgodziła się na domową wizytę lekarza rodzinnego. Jak udało nam się dowiedzieć stan jej zdrowia jest dobry. Nie narzeka na złe samopoczucie i ciśnienie ma w normie.

Pani Janina boi się, że gdy opuści swój dom, syn zaśmieci go jeszcze bardziej i nie będzie mogła już nawet do niego wejść.

Wystarczy iskra do tragedii
Kobieta nie potrafi sprzeciwić się synowi. Kartony, w których latem mieszkają szczury i myszy, w każdej chwili mogą zapalić się od elektrycznej farelki, którą ogrzewa się kobieta.

Również rekordowo niskie temperatury są dla jej życia niebezpieczne. W domu jest bardzo niska temperatura.

Dlatego podczas zimy pracownicy socjalni i funkcjonariusze zaglądają do kobiety bardzo często. Jej sytuacja jest im bardzo dobrze znana.

"Staruszka narażona jest na śmierć z wychłodzenia. Jeśli elektryczna farelka się zepsuje, lub będzie dłuższa przerwa w dostawie prądu, mieszkanie się wychłodzi. A podczas mroźnej zimy niewiele trzeba, by zamarznąć" ostrzegają funkcjonariusze.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna