Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piotr Kuryło zamierza okrążyć świat kajakiem (zdjęcia)

Ireneusz Sewastianowicz, (chod) [email protected]
Piotr Kuryło kończy przygotowania do wyprawy dookoła świata, którą chce zacząć w lipcu. W tym specjalnym kajaku będzie zarówno pływał, jak i trzymał swoje rzecz oraz spał.
Piotr Kuryło kończy przygotowania do wyprawy dookoła świata, którą chce zacząć w lipcu. W tym specjalnym kajaku będzie zarówno pływał, jak i trzymał swoje rzecz oraz spał.
Augustów: Jeszcze nikt nie zmierzył się z takim wyzwaniem.

Na własnych nogach dookoła świata

Piotr Kuryło, maratończyk z Pruskiej Wielkiej, gm. Augustów, postanowił, że na własnych nogach okrąży kulę ziemską. W ciągu roku planuje przebiec 20 tys. km. Kajakiem, który zabiera ze sobą, zamierza pokonywać przeszkody wodne. To w sumie tysiąc kilometrów wiosłowania.

- Niestety, po Atlantyku czy Pacyfiku nie da się biegać, a i kajak raczej by nie wytrzymał - śmieje się 38-letni Kuryło. - Tu więc niezbędny będzie statek. Najwyżej potrenuję trochę na pokładzie.

Autostrady i Syberia

Do wyprawy swojego życia P. Kuryło przygotowywał się od lat. Wreszcie nabrała ona realnych kształtów.
- Jestem w dobrej formie i nie boję się wyzwań - twierdzi. - Jeśli nie stanie się nic niespodziewanego, to za rok wrócę do domu.

Biegacz zamierza dziennie pokonywać ok. 70 km. Zacznie od podróży przez Europę. Wystartuje z augustowskiego rynku. Polskę pokona wszerz, następnie odwiedzi Niemcy, Belgię i Francję. Później ruszy na południe. Chce być w Madrycie i Lizbonie. Dalej - wyprawa statkiem do Nowego Jorku, a tam kolejny etap zmagania się z własną słabością.

Przebiegnie Stany Zjednoczone, kajakiem przepłynie Missisipi. Musi sforsować Góry Skaliste, które odstraszają nawet amatorów ekstremalnych wypraw.

Znów statek i Władywostok, a następnie Irkuck, Nowosybirsk, Omsk, czyli prawie cała Syberia.
- Bajkał przepłynę kajakiem - planuje maratończyk.

Noclegi w kajaku

Cały czas P. Kuryło będzie ciągnął za sobą trzykołowy wózek z bagażem. Na nim znajdzie się ważący prawie 20 kg kajak, który specjalnie wyprodukowała firma Ślepsk z Augustowa, główny sponsor wyprawy. Praktycznie, jest to tzw. hybryda, bo wózek zamienia się w razie potrzeby w amfibię, a kajak w wehikuł. Niestety, na pokładzie cały czas znajduje się bagaż.

- W sumie wyjdzie, że ciągnę z siedemdziesiąt kilogramów - szacuje Kuryło. - Nie jest to mało, ale
inaczej się nie da. Będę spać w kajaku.

Biega i biega

Maratończyk z Pruskiej Wielkiej od lat zadziwia swoimi wyczynami. Jako pierwszy przebiegł Polskę wzdłuż i wszerz. Następnie imponował na europejskich trasach. Pokonał m.in. na własnych nogach trasę szlakiem maryjnych sanktuariów - od Fatimy, przez Lourdes do Studzienicznej.
Po co to wszystko robi? Jak sam mówi, po prostu lubi biegać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna