Policyjny pościg w okolicy Kolna. 30-latek w skodzie spowodował dwie kolizje, uderzył m.in. w radiowóz

Interwencja zaczęła się w Lachowie (gm. Kolno). To tam policjanci z kolneńskiej drogówki zwrócili uwagę na jadącą z dużą prędkością skodę.

Czytaj też:

- Gdy kierowca zauważył policjantów, gwałtownie przyspieszył, a podczas manewru wyprzedzania uderzył w prawidłowo jadącego volkswagena. Chwilę później zignorował sygnały do zatrzymania i zaczął uciekać - poinformowała w piątek (1.09) st. sierż. Ewa Zabłocka z Komendy Powiatowej Policji w Kolnie.

Było to w niedzielę 27 sierpnia. Mężczyzna jechał w kierunku Danowa całą szerokością jezdni. Jak relacjonują śledczy, w trakcie ucieczki próbował zepchnąć z drogi wyprzedzający go radiowóz, uderzając w jego prawy bok. W pewnym momencie kierowca skody stracił panowanie nad pojazdem i zatrzymał się w rowie. Gdy przesiadł się na miejsce pasażera i próbował wysiąść z samochodu, został zatrzymany przez policjantów.

Podejrzany tłumaczył mundurowym, że nie wie, kto kierował tym samochodem. W czasie rozmowy policjanci mieli wyczuć od niego silną woń alkoholu.

Zobacz także:

30-latek trafił do policyjnego aresztu. Usłyszał zarzuty niezatrzymania się do kontroli oraz uszkodzenia policyjnego radiowozu. Obydwa te przestępstwa zagrożone są karą do 5 lat pozbawienia wolności.

- Policjanci pobrali od mężczyzny krew do badań. Od ich wyniku zależy, czy usłyszy on kolejny zarzut - wyjaśnia st. sierż. Ewa Zabłocka.

Mieszkaniec powiatu kolneńskiego odpowie również za spowodowanie kolizji drogowej z volkswagenem, którego wyprzedzał.