Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prywatyzacja Suwalskich Kopalni Surowców Mineralnych

(m)
Prywatyzacja Suwalskich Kopalni Surowców Mineralnych może przeciągnąć się do końca tego roku. Nie jest jeszcze znany wspólnik Skarbu Państwa w przyszłej spółce zarządzającej firmą. Poznamy go prawdopodobnie w lipcu. - Prywatyzacja wymaga spełnienia wielu wymaganych procedur, dlatego musi trochę potrwać - uważają urzędnicy z PUW w Białymstoku. W innej państwowej firmie - ZO "North" należy spodziewać się zmian personalnych.

W przypadku SKSM można już chyba powiedzieć, że co się odwlecze to nie uciecze. Przypomnijmy. O przejęcie większościowego pakietu akcji kopalni starają się dwie firmy - Olsztyńskie Kopalnie Surowców Mineralnych i warszawska spółka Weg-Bet - też z branży. OKSM, mocno związane z obcym kapitałem, uderzyły w konkury już po raz drugi.
- Kilka dni temu doszło do pierwszej tury negocjacji warunków przystąpienia do spółki - informuje Antoni Stokowski, dyrektor Wydziału Skarbu Państwa i Przekształceń Własnościowych PUW. - W tej chwili za wzcześnie mówić, który z oferentów ma większe szanse. Wyboru dokonamy w lipcu. Zanim do tego dojdzie, oferenci muszą wpłacić ustalone wadium. Nie mogę zdradzić szczegółów prowadzonych rozmów. Powiem tylko, że przedstawiane warunki nie są końca satysfakcjonujące. Trzeba wziąć jednak pod uwagę sytuację, w jakiej znalazły się suwalskie kopalnie...
Zakładając, że w następnym miesiącu zapadnie już decyzja o wyłonieniu inwestora, prywatyzacja może trwać jeszcze kilka miesięcy.
- Trzeba przestrzegać określonych procedur - mówi A. Stokowski. - Liczymy jednak, że do końca tego roku SKSM zostaną wykreślone z rejestru przedsiębiorstw państwowych.
W ubiegłym roku OKSM proponowały nader atrakcyjny pakiet socjalny, gwarantujący pracownikom m.in. utrzymanie dotychczasowego poziomu zatrudnienia przez okres co najmniej 5 lat. Obecnie też padają z obu stron różne deklaracje, ale co z nich wyniknie okaże się za kilka tygodni. Teraz w SKSM pracuje ok. 270 osób.
We wszystkich "suwalskich" powiatach pozostały już tylko cztery państwowe przedsiębiorstwa, dla których organem założycielskim jest wojewoda podlaski. Oprócz SKSM są to: Przedsiębiorstwo Drogowo-Mostowe w Augustowie, suwalski PKS i Zakłady Odzieżowe "North" w Suwałkach. W tych ostatnich też dzieje się nie najlepiej. Podstawowym problemem firmy jest brak zamówień na gotowe wyroby. Zakłady nie mają zbytu, nie ma pieniędzy na kupno surowca i kółko się zamyka.
- Rentowność zależy od liczby zleceń. Sytuację pogarsza ogromna konkurecja na rynku. Zakłady mają duży majątek i sporą załogę. Trzeba coś z tym zrobić - twierdzi dyrektor A. Stokowski.
Próbą ratowania ZO "North" będzie zmiana zarządcy. Już wkrótce ogłoszony zostanie konkurs ofert.
- Nie podważam zasług obecnego zarządcy dla utrzymania produkcji i zatrudnienia, ale należy poszukiwać nowych możliwości - mówi A. Stokowski.
"North" zatrudnia ciągle ponad 200 ludzi. Pracując w każdą sobotę zarabiają miesięcznie po 500-600 zł. Wypłaty wynagrodzeń odbywają się najczęściej z poślizgiem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna