MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Przerośl: Bezpańskie psy i piraci drogowi utrudniają życie

Helena Wysocka [email protected]
– Dzieci boją się wychodzić z domu – twierdzą nasi rozmówcy. – Gdy są na placu zabaw, trzeba stać z kijem i odganiać psy. Takie sytuacje są niedopuszczalne!
– Dzieci boją się wychodzić z domu – twierdzą nasi rozmówcy. – Gdy są na placu zabaw, trzeba stać z kijem i odganiać psy. Takie sytuacje są niedopuszczalne! sxc.hu
Dzieci boją się wychodzić na podwórze - skarżą się mieszkańcy Przerośli.

Atakują je bezpańskie psy, które wałęsają się wokół bloków. - Na dodatek kierowcy, którzy nie zwracają uwagi na znaki drogowe, zagrażają ich bezpieczeństwu - dodają nasi rozmówcy. - Choć na drodze obowiązuje ograniczenie prędkości, to w ogóle tego nie przestrzegają. Tylko patrzeć, jak kiedyś dojdzie do nieszczęścia.

Psy rzucają się na dzieci

Z prośbą o interwencję zwrócili się do nas mieszkańcy kilku, znajdujących się w Przerośli bloków. Ludzie uważają, że władze gminy nie radzą sobie z problemem bezpańskich psów. - Przy blokach wałęsa się ich bardzo dużo - przekonują. - Być może dlatego, że niektórzy lokatorzy podkarmiają te zwierzęta.

Efekt jest taki, że czworonogi podbiegają do wszystkich, w tym dzieci, wychodzących z klatek schodowych i prawie rzucają się na nich. - Dzieci boją się wychodzić z domu - twierdzą nasi rozmówcy. - Gdy są na placu zabaw, trzeba stać z kijem i odganiać psy. Takie sytuacje są niedopuszczalne!

Inny problem, to kierowcy, którzy lekceważą przepisy. Na drogach osiedlowych znajdują się progi zwalniające, dzięki którym piratów nie ma. Natomiast na uliczce, która przebiega wzdłuż pierwszego rzędu domów, "leżących policjantów" nie ma. To powoduje, że młodzi kierowcy naciskają gaz do dechy. - Ludzie z krzykiem uciekają z drogi - dodają nasi Czytelnicy. - Próbowaliśmy interweniować w tej sprawie w spółdzielni mieszkaniowej oraz w gminie, ale bezskutecznie. Nikt nie chce słuchać naszych racji.

Posypią się mandaty

Sławomir Renkiewicz, wójt Przerośli mówi, że nie może ułożyć progów na wszystkich drogach. Dlatego, po interwencji mieszkańców, ustawił znak ograniczający prędkość.

- To, co do mnie należało, zrobiłem - mówi wójt. - Teraz sprawą musi zainteresować się policja. Myślę, że jak ukarze kilku kierowców mandatami, to zdejmą nogi z gazu.

Eliza Sawko, oficer prasowy KMP w Suwałkach zapowiada, że patrole policyjne na pewno będą.
Wójt nie poczuwa się też do winy w kwestii bezpańskich psów.

- Podpisaliśmy umowę ze schroniskiem w Giżycku i tam trafiają zwierzęta, które odławiamy na terenie gminy - informuje. - Próbujemy też znaleźć im nowy dom. W gminie, na tablicy ogłoszeń, wiszą zdjęcia zwierząt.

Rozmówca przypomina, że gmina pokrywa koszty usypiania ślepych miotów psów i kotów. To ma ograniczyć liczbę bezpańskich czworonogów.

- Zamiast ich wyrzucać i skazywać na poniewierkę, wystarczy uśpić mioty - dodaje Renkiewicz. - Refundujemy też koszty sterylizacji oraz kastracji zwierząt.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna