Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Robota jest ważniejsza od ptaków

(BAK)
Grzegorz Wasilewski (z prawej) i jego koledzy chcą, by zniesiono zakaz prac w Puszczy Białowieskiej w okresach lęgowych ptaków
Grzegorz Wasilewski (z prawej) i jego koledzy chcą, by zniesiono zakaz prac w Puszczy Białowieskiej w okresach lęgowych ptaków Fot. J. Bakunowicz
Pracownicy leśni ponoszą straty z powodu okresów ochronnych.

Gminy Puszczy Białowieskiej, czyli Hajnówka, Białowieża i Narewka, mogą otrzymać nawet 75 mln złotych na inwestycje w zamian za rozszerzenie granic Białowieskiego Parku Narodowego. Porozumienie z ministerstwem środowiska już zostało zawarte. Ostateczny głos w sprawie będą mieli radni poszczególnych gmin. Jednak pomysł powiększenia parku nie podoba się pracownikom zakładów usług leśnych, którzy utrzymują się jedynie z wyrębu i sprzedaży drewna z terenu puszczy.

Pierwsze ograniczenia wyrębu zostały wprowadzone już w tym roku. Wiosną zabroniono wykonywania jakichkolwiek prac w okresie lęgowym ptaków. Ale dotyczył on jedynie obszarów wyznaczonych przez ekologów. Podobny zakaz, wprowadzony 15 sierpnia, dotyczył już terenu całej puszczy i był najbardziej dotkliwy dla pracowników leśnych.

- W ciągu dwóch tygodni obowiązywania zakazu straciłem około 30 tys. złotych - mówi Grzegorz Wasilewski, właściciel Zakładu Usług Leśnych w Narewce. - Inni stracili jeszcze więcej. Przecież w tym czasie, to już raczej ptaki się nie lęgną, a odlatują do ciepłych krajów. I dlaczego takie zakazy nie obowiązują w innych kompleksach leśnych, chociażby w Puszczy Piskiej?

On i jego koledzy złożyli protesty na ręce wójta gminy Narewka. Oprócz zniesienia zakazu prac w okresach lęgowych, domagają się również utrzymania ilości pozyskiwania drewna na dotychczasowym poziomie 60 tys. msześc.

- Zdajemy sobie sprawę, że ta cyfra na pewno będzie niższa, ale chcemy wytargować jak najwięcej - dodaje Wasilewski. - Zależy nam na pracy i stworzeniu frontu robót dla swoich pracowników.

- Zanim dojdzie do głosowania, przeprowadzimy szereg spotkań z mieszkańcami i wysłuchamy ich opinii - obiecuje wójt Narewki Mikołaj Pawilcz. - Minister wcześniej zadeklarował, że można będzie zrobić aneksy do umowy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna