Andrzej Anusiewicz, 49-letni wójt gminy Rudka, może praktycznie czuć się zwycięzcą. We wszystkich poprzednich wyborach zdecydowanie wygrywał z konkurencją. W zbliżających się wyborach samorządowych nie ma nawet konkurenta. 16 listopada mieszkańcy gminy udadzą się do urn jedynie po to, aby wziąć udział w plebiscycie. Na pytanie, czy chcesz, by Andrzej Anusiewicz został wójtem, będą mogli odpowiedzieć "tak" lub "nie". Mało tego, większość wystawionych przez niego radnych również nie ma konkurencji.
Kontrkandydatów ma tylko dwóch. Postanowiliśmy zapytać samego wójta: dlaczego tak się dzieje?
- W Rudce się urodziłem i w Rudce mieszkam - opowiada Andrzej Anusiewicz. - Jestem wójtem od 1998 roku. Pierwszy raz wybierała mnie jeszcze rada gminy, a później wójtem zostawałem już wyborach bezpośrednich. Gmina jest niewielka i wszyscy się tutaj znamy. Czasem to pomaga, a czasem przeszkadza. To nie jest tak, że w radzie mamy jednomyślność.
To pierwsze wybory, w których Anusiewicz nie ma przeciwnika. Cztery lata temu powstał lokalny komitet, który wystawił radnych w 13 z 15 okręgów oraz konkurenta na stanowisko wójta. Ale zdobył tylko jeden mandat do rady gminy.
- W tym roku komitet "Naszego Podlasia", z którego startuję, ma konkurentów z PiS-u w dwóch okręgach. Zapewniam też, że nikomu nie przeszkadzałem w staraniu się o stanowisko wójta - dodaje Anusiewicz. - W swojej pracy staram się wszystkich mieszkańców gminy traktować jednakowo. Nie wyróżniam ani nie faworyzuję żadnego z sołectw. Gmina jest w 100 proc. skanalizowana. W życiu społeczno -kulturalnym gminy aktywnie uczestniczą obie szkoły, straż pożarna i organizacje społeczne. Myślę, że wszyscy dla wspólnego dobra potrafimy się dogadać.
A jakie ma plany na przyszłość? Czyżby chciał osiąść na laurach...
- Po okresie inwestycyjnym chcemy zrównoważyć budżet - podkreśla. - Ale nie zapominamy o inwestycjach. Mam nadzieję, że w kontrakcie dla województwa pojawią się pieniądze na inwestycje. Musimy uporać się z modernizacją 40-letniej stacji uzdatniania wody. Pojawiają się też problemy społeczne. Mamy kilkunastu wielohektarowych rolników, a część mieszkańców szuka zajęcia poza rolnictwem i musimy tym wyzwaniom stawić czoła. Do tego mamy na głowie kilka dróg do remontu.
Inni wójtowie nie mają takiego komfortu. Każdy ma mniej lub bardziej poważnych konkurentów.
Wójt Bociek Stanisław Derehajło (Nasze Podlasie) ma Zoję Jurczak (KWW Gminy Boćki) i Adama Króla (KWW Bocian). W gminie wiejskiej Bielsk kontrkandydatami Raisy Rajeckiej (NP) będą: Mirosław Jakubiuk (SLD) oraz Wawrzyniec Wichrowski (PSL). W Wyszkach Ryszard Perkowski (NP) zmierzy się z Mariuszem Korzeniewskim (KWW Gminy Wyszki) i z Markiem Malinowskim (PiS). Wójt gminy Brańsk - Krzysztof Jaworowski (PiS) będzie miał konkurenta w postaci Andrzeja Jankowskiego. W gminie Orla urzędującego wójta Piotra Selwesiuka (Koalicja Bielska) sprawdzi Michał Górski (SLD) i Sławomir Sacharewicz (PSL).
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
