MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Sąd Okręgowy Białystok. Proces w sprawie znieważenia 18-letniego Roma zbliża się ku końcowi

(ika)
Archiwum
Walka na argumenty o krzyż celtycki

Można postawić znak równości między swastyką a krzyżem celtyckim. Oba są symbolami faszystowskimi - wynika z zeznań biegłej z zakresu językoznawstwa przesłuchanej w czwartek w sprawie czwórki białostoczan oskarżonych o nawoływanie do nienawiści na tle różnic narodowościowych oraz o znieważenie 18-latka narodowości romskiej.

Zdaniem śledczych, to właśnie oskarżeni umieścili nalepki z krzyżem celtyckim oraz nacjonalistycznymi hasłami na drzwiach mieszkania pokrzywdzonego. Kilkadziesiąt egzemplarzy z napisami m.in. "Polska Pride of Europe", "Milcząc na pewno nic nie zdziałamy. Trzeba walczyć, bo Naród kochamy" znaleziono też w domach części oskarżonych, a zdjęcia w ich telefonach.

Obrońcy są przeciwni interpretacji biegłej, iż hasła na nalepkach stanowiły propagowanie treści faszystowskich.
- Nie komunikują tego wprost. W analizowanych przeze mnie informacjach internetowych, źródłach prasowych i opracowaniach na temat symboliki, krzyż celtycki funkcjonuje jednak w przestrzeni społecznej jako jeden z symboli faszystowskich oraz element symboliki nacjonalistycznej, zakazanej np. w Niemczech - stwierdziła biegła.

- Ale czy nawołuje do nienawiści na tle narodowościowym? - dopytywali się adwokaci. - Krzyż celtycki jest symbolem legalnym. Został przez warszawski sąd zarejestrowany jako symbol Partii Narodowego Odrodzenia Polski. W Kościele katolickim jest on traktowany jako chrześcijański symbol religijny.
Zdaniem biegłej, działania różnych organizacji wywołują z czasem zmiany nastawienia do wykładni danego symbolu. Poza tym, według niej, nie można rozdzielać treści nalepek od zachowania zarzucanych oskarżonym (nękanie Roma), które doprowadziło ich przed sąd. Uznała, że z powodu okoliczności całej sprawy, kontekstu społecznego symboli, działanie oskarżonych w jej mniemaniu stanowiło propagowanie treści faszystowskich
Na przesłuchaniu biegłej, sąd zakończył postępowanie dowodowe. Rozprawę przerwał do połowy grudnia. Wówczas strony mają przedstawić swoje stanowiska. Oskarżonym grozi kara do 3 lat więzienia.

To 18-letni Patryk B., Paweł L., Michał S. oraz rok od nich starszy Maciej W. W akcie oskarżenia prokuratura zarzuca im, że od 2009 r. obrzucali Roma wyzwiskami, tj. Cygan, gej, brudas, obszczymurek, ciota, czarnuch; popychali, potrącali barkiem podczas wymijania, słownie prowokowali do bójki. Na początku tego roku przed drzwiami jego mieszkania wysypali worek ze śmieciami, a na drzwiach umieścili nalepkę z symbolem krzyża celtyckiego. Po tym incydencie Rom postanowił zgłosić się na policję. Oskarżeni nie przyznają się do winy. Twierdzą, że nalepki gromadzili jedynie w celach kolekcjonerskich, a nie ich rozpowszechniania.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna