Mają już potencjalnych inwestorów i wytypowane działki. Władze Łomży, Hajnówki oraz Narewki zabiegają o utworzenie podstref ekonomicznych. Liczą, że decyzje zapadną jeszcze w tym roku.
- Strefa działa na przedsiębiorców jak magnes - argumentuje Mikołaj Pawlicz, wójt gminy Narewka. - A w naszym przypadku, to powstanie nawet jednej nowej firmy przyniosłoby duże korzyści dla gminy. Przede wszystkim powstałyby miejsca pracy.
W Białymstoku działają 2 firmy
Suwalska Specjalna Strefa Ekonomiczna funkcjonuje od niemal 17 lat. Działający na jej terenie przedsiębiorcy mogą liczyć na ulgi w podatku dochodowym. Wynoszą one nawet 70 procent wartości inwestycji. Do tej pory utworzono sześć podstref, które znajdują się na terenie Suwałk, Ełku, Gołdapi, Grajewa, Małkini Górnej, a od niemal pięciu lat także Białegostoku. W tej ostatniej już powstało pięć zakładów produkcyjnych, które zatrudniają ponad 300 osób. W minionym roku zezwolenie na działalność otrzymały dwie kolejne firmy. Jedna ma produkować m.in. uchwyty, a druga - instalacje grzewcze. Pracę ma tu znaleźć ponad 400 osób.
- Dysponujemy jeszcze dwiema działkami - informuje Robert Żyliński, prezes SSSE. - Tę, większą zamierzamy podzielić. Liczymy, że wówczas zainteresowanie nieruchomością będzie większe.
Pierwsze deklaracje już są
Tymczasem kolejne samorządy zabiegają o utworzenie na ich terenie podstref.
W Łomży na ten cel miasto przeznaczyło ok. 8 ha terenów, zlokalizowanych za Gaspolem (ul. Spokojna i Akademicka) oraz przy ul. Ciepłej.
- Tereny te położone są w południowo - zachodniej i zachodniej części miasta - tłumaczy Łukasz Czech z łomżyńskiego magistratu. - Część z nich jest już uzbrojona, część jest natomiast w trakcie uzbrajania. Inwestowaniem w podstrefie zainteresowani są zarówno przedsiębiorcy z Łomży, jak i spoza naszego miasta.
W Hajnówce miałaby ona objąć 5-hektarową nieruchomością.
Władze miasta posiadają już deklaracje dwóch przedsiębiorców, że jeśli powstanie podstrefa, to oni tam właśnie ulokują swój kapitał.
- Zainteresowanie jest spore, więc myślę, że chętnych nie zabraknie - mówi Jarosław Grygoruk z Urzędu Gminy w Hajnówce. - Oby tylko decyzje były jak najszybciej.
Także wójt z Narewki ma już potencjalnych inwestorów. Na terenie gminy strefa ekonomiczna ma objąć około 30 hektarów gruntów i lasu. Działki są uzbrojone i zlokalizowane przy drodze powiatowej, oraz w pobliżu budowanego właśnie międzynarodowego przejścia kolejowego w Siemianówce. Na terenie strefy mogłyby więc powstać np. firmy logistyczne.
- Przejście ma być gotowe w listopadzie tego roku - przypomina wójt. - Byłoby super, gdyby jeszcze w tym roku była zgoda na utworzenie pod-strefy.
Decyzję w sprawie utworzenia podstref musi podjąć Rada Ministrów. Wnioski w sprawie Hajnówki i Narewki zostaną złożone w najbliższych miesiącach. Jest więc szansa, że jeśli nie w tym roku, to na początku przyszłego będzie decyzja.
Dodajmy, że specjalne strefy ekonomiczne mają funkcjonować tylko do 2020 roku.
- Rząd planuje, by termin ten wydłużyć - mówi prezes Żyliński. - A przynajmniej w przypadku stref, które funkcjonują w naszym, czyli w najmniej rozwiniętym regionie.
Prezes ma nadzieję, że decyzje w sprawie przedłużenia zostaną podjęte jak najszybciej. Zapowiedź likwidacji stref nie sprzyja nowym przedsięwzięciom. Przedsiębiorcy obawiają się, że nie zdążą skorzystać z ulg. Z dotychczasowych doświadczeń wynika, że inwestycje zwracają się dopiero po sześciu latach. Zgodę na przedłużenie terminu funkcjonowania trzeba skonsultować z Komisją Europejską.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?