Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Schron "odleciał"... zabytek przeszkadzał drogowcom

Kazimierz Radzajewski [email protected]
Gigantyczna paczka z betonu i stali odleciała. Niedaleko, bo tylko 50 m dalej. Niemiecki schron bojowy to zabytek. Uratowali go drogowcy, bo musieli – nie dało się usunąć go z drogi inaczej.
Gigantyczna paczka z betonu i stali odleciała. Niedaleko, bo tylko 50 m dalej. Niemiecki schron bojowy to zabytek. Uratowali go drogowcy, bo musieli – nie dało się usunąć go z drogi inaczej.
Wojenny schron wart był 2 mln zł.

Trzeba było dwóch gigantycznych dźwigów, żeby przenieść tego kolosa w inne miejsce. Blisko 500 ton betonu i stali z Witramowa uznano za militarny zabytek. Stanął on na trasie budowy drogi ekspresowej, usunięto go też ekspresowo.

To była pierwsza tego typu akcja polskich drogowców.

Paczka warta 2 mln zł

Mała wieś Witramowo k. Olsztynka stała się w czwartek sceną pokojowej batalii przenosin niemieckiego schronu bojowego z czasów ostatniej wojny.

Właśnie w tym miejscu biegnie nowa trasa z Warszawy do Gdańska. Trzeba było zatrzymać budowę jednej jezdni tej ekspresowej drogi, bo na przeszkodzie stanął ów betonowy kolos. Wojewódzki Konserwator Zabytków uznał schron za zabytek, więc odpadła możliwość zniszczenia zawalidrogi.

- Ominięcie przeszkody pociągnęłoby za sobą wydatek kilkunastu milionów złotych. Znaleźliśmy rozwiązanie tańsze. Operacja przenosin schronu kosztuje nas 2 mln zł - mówi Karol Głębocki, rzecznik prasowy olsztyńskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Betonowego kolosa obudowano masywną klatką ze stalowych sztab. Do przenosin tej "paczki" sprowadzono dwa gąsienicowe żurawie, o udźwigu 500 ton każdy. To "Herkulesy" przeniosły schron 50 metrów dalej.

Z linii obrony do atrakcji stacji benzynowej

- Zabytek wziął do siebie właściciel stacji benzynowej i restauracji. Schron będzie nadal dostępny do oglądania, a wręcz stanie się atrakcją tego przystanku na trasie - wyjaśnia Karol Głębocki.
Schron bojowy typu SP-96 to pozostałość po wojennych umocnieniach niemieckiej tzw. Pozycji Olsztyneckiej. Jest to pas 118 mniejszych i większych schronów, które stanowiły ponad 100-kilometrową linię obronną - od Starych Jabłonek do Pasymia.

Ten i inne schrony zbudowali Niemcy już w 1938 r. Głównym zadaniem tych fortyfikacji była obrona południowego obszaru Prus Wschodnich, a szczególnie Olsztyna jako ważnego węzła kolejowego i drogowego. Tu też w czasie II wojny światowej poważną przeszkodę miała Armia Czerwona, która przepędzała wojska hitlerowskie z Polski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna