Sparaliżowane miasto

W poniedziałek rozpoczyna się pierwszy etap przebudowy ul. Mickiewicza. Kilkudziesięciometrowy jej odcinek - od ul. Wojska Polskiego do Konopnickiej - zostanie zamknięty dla ruchu. Remont ma potrwać trzy miesiące.
- Inwestycja ma odkorkować centrum. Jest konieczna, aby poprawić bezpieczeństwo zarówno pieszych, jak i kierowców - mówi Tomasz Czepułkowski, sekretarz miasta. Przebudowa obejmie wymianę chodników, poszerzenie jezdni i budowę sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu ulic Piłsudskiego z Mickiewicza. W przyszłym roku ruszą prace na odcinku od ulicy Konopnickiej do Dąbrowskiego. Całość inwestycji będzie kosztowała ok. 4,5 mln zł. Na jej realizację złożą się samorządy powiatowy i miejski.
Prace spowodują ogromne utrudnienia komunikacyjne w mieście. Kierowcy muszą liczyć się z zakorkowanymi drogami leżącymi w bezpośrednim kontakcie z ulicą Mickiewicza. MZK przygotował nowy rozkład jazdy autobusów komunikacji miejskiej kursujących w centrum. Kierowcy obawiają się, że przejazd przez miasto to będzie prawdziwy koszmar. Obawy te są tym bardziej uzasadnione, że to druga ulica miasta wyłączona z ruchu. Przed dwoma miesiącami, z powodu remontu obwodnicy, zamknięto częściowo ulicę Suwalską. Efektem są gigantyczne korki w godzinach szczytu. Przebudowa obwodnicy potrwa jeszcze parę miesięcy, a tymczasem rozkopane zostanie samo centrum. Czy nie można było uniknąć zamknięcia jednocześnie dwóch ważnych komunikacyjnie ulic?
- Zdajemy sobie sprawę, że przez najbliższe miesiące ełczanie z trudem będą poruszali się po mieście, ale nie mieliśmy innego wyjścia. Pojawiły się środki na obwodnicę i możliwość pozyskania pieniędzy na ul. Mickiewicza. Gdybyśmy teraz nie przystąpili do przebudowy centrum, być może przedłużyłoby się to na najbliższe lata - mówi T. Czepułkowski.