MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Sprawdź, które odcinki dróg w województwie podlaskim są najbardziej niebezpieczne

Urszula Bisz
Najbardziej niebezpieczne drogi w woj. podlaskim
Najbardziej niebezpieczne drogi w woj. podlaskim
Najczęstszą przyczyną wypadków jest prędkość jazdy.

Trasy na wakacje

Trasy na wakacje

Sprawdź odległości, jakie musisz pokonać wyjeżdżając z Białegostoku do poszczególnych miejscowości turystycznych:
Gdańsk przez Mławę - 442 km
Gdańsk przez Ełk - 450 km,
Palanga (Litwa) - 440 km,
Augustów - 90 km
Rajgród - 100 km
Giżycko - 162 km

Kolejne to nieustąpienie pierwszeństwa i wyprzedzanie bez upewnienia się, czy już nie wyprzedza nas ktoś inny - powiedział Bogumił Matwiejuk, naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku. - Zbyt szybka jazda z reguły powoduje najtragiczniejsze skutki zdarzeń drogowych. Dlatego lepiej jest zaplanować wyjazd na urlop i np. wyjechać trochę wcześniej lub dojechać później, ale dojechać bezpiecznie.

Mimo że ta przestroga wydaje się oczywista większość kierowców nie stosuje się do niej. Zamiast dojechać na wczasy, w najlepszym wypadku trafiają do szpitala, w najgorszym - giną.

Zaplanuj trasę wyjazdu
Dlatego przed wyjazdem warto jest sprawdzić, która trasa jest prostsza, ale też bezpieczniejsza. Np. jadąc nad morze mamy kilka alternatyw. Kierując się na Gdańsk najkrótsza trasa jest przez Olsztynek, Ostródę i Elbląg. Jest ona za to o wiele bardziej "pokręcona", niż np. droga przez Mławę. Ta druga jest dłuższa o ok. 30 km, ale jest prosta i szeroka. Możemy też pojechać na litewskie wybrzeże. Z Białegostoku trasa do Palangi ma podobną długość jak do Gdańska. Ale na Litwie pojedziemy po znacznie lepszej drodze (m.in. autostradą).

Z kolei na naszych lokalnych drogach, jeśli wiemy, że wojewódzka, powiatowa lub gminna jest w dobrym stanie, może lepiej wybrać ją, zamiast krajowej.

Dróg krajowych jest najmniej, ale są najniebezpieczniejsze
Tych ostatnich jest najmniej w województwie podlaskim, bo zaledwie 5,2 proc., ale najczęściej dochodzi na nich do wypadków i z reguły to właśnie tam są one najtragiczniejsze. W pierwszych sześciu miesiącach tego roku to właśnie na drogach krajowych doszło do 32 proc. ogółu wypadków. W tym samym okresie zginęło na nich 62 proc. wszystkich zabitych na drogach. Rannych zostało 33 proc.

Jak tłumaczą policjanci nie wynika to tylko z faktu, że te drogi są w złym stanie (chociaż, gdy przebudowana ma pas dzielący i bezkolizyjne skrzyżowania, o wiele rzadziej dochodzi do wypadków). Główną przyczyną jest to, że jest na nich największe natężenie ruchu. Jak jest ono duże, przekonamy się już niedługo. Od początku tego roku prowadzony jest pomiar ruchu drogowego na krajówkach woj. podlaskiego. Jeden z nich przeprowadzony był w ostatni weekend. W tym miesiącu będzie jeszcze jeden, dwa w sierpniu, po jednym we wrześniu i grudniu. Pomiar prowadzony jest w czterech punktach: Złotoria, Kumiała, Czerwonka, Szczuczyn.

O pomiarach ruchu informowali nas Czytelnicy, którzy wracali w ten weekend z wczasów. Jak mówili, poza obserwatorami, którzy mierzyli natężenie ruchu, na drogach krajowych napotykali też polewaczki, które, w związku z upałami, polewały wodą asfalt. Jak jednak zapewnia Rafał Malinowski, rzecznik białostockiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, na terenie naszego województwa polewanie asfaltu nie jest praktykowane.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna