Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Suwałki i Augustów łączą siły. Zablokują "8" w trzech miejscach: w Suwałkach, Augustowie i Raczkach

Helena Wysocka
Będziemy walczyć o obwodnice, zostaliśmy do tego zmuszeni - mówią prezydent Suwałk Józef Gajewski (z prawej) i burmistrz Augustowa Kazimierz Kożuchowski. Przez miasta przejeżdża około 7 tysięcy tirów i autobusów na dobę.
Będziemy walczyć o obwodnice, zostaliśmy do tego zmuszeni - mówią prezydent Suwałk Józef Gajewski (z prawej) i burmistrz Augustowa Kazimierz Kożuchowski. Przez miasta przejeżdża około 7 tysięcy tirów i autobusów na dobę.
Dość tych obietnic! Jeśli budowy obwodnic obu miast nie rozpoczną się szybko, będziemy protestować - zapowiedzieli wczoraj suwalscy i augustowscy włodarze.

Niewykluczone jest, że ten sojusz zaowocuje aż trzema jednoczesnymi blokadami dróg: w Suwałkach, Augustowie i Raczkach.

Nareszcie zauważyli człowieka

Jak informowaliśmy, w połowie stycznia suwalskie władze zostały poinformowane o wstrzymaniu prac przy budowie obwodnicy miasta. "Drogowcy" tłumaczyli, że muszą zaczekać na ostateczną decyzję, dotyczącą przebiegu szosy obwodowej Augustowa. A kiedy ta będzie - nie wiadomo. W wyborze ostatecznego wariantu miał pomóc raport opracowany przez firmę DHV, kosztem 850 tys. zł. Inwestor uznał jednak, że dokument nie jest rzetelny i zlecił jego uzupełnienie. Tym razem ma być gotowy 11 lutego.

Budowa została wstrzymana jesienią ub.r. Nieważne jest też pozwolenie na budowę. Zaś kilka tygodni temu inwestor zerwał umowę z wykonawcą. Uznał, że lepiej dać firmie blisko 40 mln zł odszkodowania niż płacić jej za gotowość do pracy.
Potrzebny jest plan

- To wszystko jasne, jesteśmy traktowani jak ludzie gorszej kategorii - uważa prezydent Józef Gajewski. - Tych dróg po prostu szybko nie będzie.
Samorządowcy uznali, że nie ma na co czekać i postanowili połączyć swoje siły. Podczas wczorajszego spotkania postanowili, że zażądają od GDDKiA ostatecznego harmonogramu prac.

Suwalskie i augustowskie władze oczekują, że plan prac przy budowie obu dróg zostanie przedstawiony 17 lutego. Wówczas chcą zorganizować spotkanie z inwestorem, wojewodą i marszałkiem.

- Jeśli nie zostaniemy potraktowani poważnie, to będziemy protestować - zapowiada Andrzej Chmielewski, augustowianin i szef komitetu ds. budowy drogi. -

Na początek planujemy dwugodzinne pikiety w Suwałkach i Augustowie, w tym samym czasie. A to oznacza, że na krajowej "ósemce" ustawią się kilkunastokilometrowe kolejki tirów. Może to w końcu przemówi do wyobraźni decydentów, w jakich warunkach żyjemy.
Do protestu prawdopodobnie przyłączą się też mieszkańcy Raczek.

Czytaj więcej w dzisiejszym suwalskim wydaniu Gazety Współcesnej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna