Aborcja protest białystok

Pogrzeb Praw Kobiet - pod tym hasłem protestują białostoczanie i białostoczanki. To odpowiedź na orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego o niezgodności z konstytucją aborcji z powodu wad płodu. Przed siedzibą PiS pojawiło się mnóstwo zniczy i symboli protestu. W nocy zapłonęła ściana budynku!

Rektorzy polskich uczelni wydali wspólny apel w sprawie wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który wywołał falę protestów w całym kraju. Przedstawiciele szkół wyższych, w tym Politechniki Białostockiej i Uniwersytetu w Białymstoku, dotyczącego zakazu aborcji. uważają, że działania TK dzielą społeczeństwo całego kraju, jak i również środowisko akademickie. Chcą rozmów z rządem.

Wczorajsze oświadczenie prezesa Prawa i Sprawiedliwości, w którym ostro skrytykował protesty po orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji, wzbudziło wiele emocji. Prezes PiS wezwał działaczy partii do obrony kościołów. Głos zabrali zarówno politycy, jak i osoby publiczne.

Kompromis aborcyjny, czy jak inni mówią kompromis antyaborcyjny, wyrokiem TK z 22.10.2020 r. został naruszony. Fala protestów nie maleje. Porozumienie proponuje zmianę przepisów. Czy mają szansę na urzeczywistnienie?

Z inicjatywy Wioli Jakoniuk, bielskiej działaczki Młodej Lewicy Podlasie oraz Ewy Owerczuk, członkini Partii Razem i asystentki społecznej posłanki Darii Gosek-Popiołek, w sobotę 24 października pod biurem posłów Porozumienia, zapłonęły znicze oraz stanęły transparenty nawiązujące do wyroku Trybunału Konstytucyjnego dot. zakazania przerywania ciąży z powodu nieuleczalnych wad płodu.

Przed siedzibą PiS w Białymstoku płoną setki zniczy. Co chwilę ktoś podchodzi lub podjeżdża samochodem, by zostawić kolejne. To symboliczny "Pogrzeb Praw Kobiet". Protesty przeciwko zaostrzeniu ustawy aborcyjnej trwają również w Suwałkach i w Łomży. Aktywiści już zapowiadają kolejne demonstracje, m. in. w kościołach i w centrum stolicy Podlasia.

Za sprawą Pogrzebu Praw Kobiet policja pilnuje siedziby PiS w Białymstoku. W nocy doszło tam do niewielkiego pożaru. Od zniczy nadpaliły się drzwi do budynku. Interweniowała straż pożarna.

W związku z planowanymi pracami Sejmu nad projektem obywatelskim "Zatrzymaj aborcję", przedstawicielki Ogólnopolskiego Stajku Kobiet organizuja akcję "Stop Barbarzyńcom". Na czym ma ona polegać, informuje Onet.pl.

W Warszawie we wtorek odbyła się demonstracja pod hasłem "Odrzuć projekt Godek #Piekłokobiet". Pojazdy z naklejonymi plakatami z logo Ogólnopolskiego Strajku Kobiet blokowały ruch uliczny w centrum stolicy.

Obywatelski projekt całkowitego zakazu aborcji powraca do Sejmu. Autorzy chcą, by za usunięcie ciąży groziła kara do 5 lat pozbawienia wolności. Za projektem "Zatrzymać aborcję" stoi Kaja Godek i jej Komitet Inicjatywy Ustawodawczej. Sejm zajmie się tą kwestią 15 kwietnia.

19 marca komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka pozytywnie zaopiniowała projekt "Zatrzymaj aborcję", który zakłada zakaz przerywania ciąży w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego uszkodzenia płodu. Kobiety w całym kraju znów mobilizują się na piątek, 23 marca. W Warszawie i innych miastach planowane są demonstracje i protesty.

"Zakaz aborcji eugenicznej ma szanse na wprowadzenie w stosunkowo nieodległym czasie. Na razie nie chcę wchodzić w szczegóły" – powiedział Jarosław Kaczyński w czwartkowym wywiadzie dla "Gościa Niedzielnego".

Ustawa przeciwko aborcji odrzucona. Całkowity zakaz aborcji nie zostanie wprowadzony, ponieważ posłowie odrzucili projekt ustawy obywatelskiej.

Z Agnieszką Stupkiewicz-Turek, działaczką społeczną.

Biskupi polscy ogłosili w komunikacie, że „życie każdego człowieka jest wartością podstawową i nienaruszalną”. Biskupi – odnosząc się do nowego projektu ustawy aborcyjnej – oznajmili, że nie popierają prawa, które przewiduje karanie kobiet za usunięcie ciąży. Jednocześnie Konferencja Episkopatu Polski popiera pomysł wolnych niedziel w handlu.

Od samego rana kobiety w całej Polsce protestują przeciwko zaostrzeniu prawa aborcyjnego w Polsce. Wiele z nich nie wykonuje dziś swoich obowiązków.

CZARNY PONIEDZIAŁEK | W poniedziałek „czarny protest” ma ogarnąć cały kraj. Po serii manifestacji czas na ogólnopolski strajk kobiet. To odpowiedź na projekt ustawy dotyczącej bezwzględnego zakazu aborcji

Nie rozumiem, dlaczego pogląd religijny miałby być nadrzędny wobec obwiązującego prawa, biologii, medycyny - mówi Agnieszka Stupkiewicz-Turek. - A aborcji możemy przeciwdziałać poprzez edukację seksualną.

- Kompromis z 1993 roku mówił: więcej nie uda nam się osiągnąć. Kościół zawsze dążył do tego, aby życie było chronione. Nie jesteśmy za zakazem aborcji, jesteśmy za afirmacją życia. Aby kobieta miała prawa wyboru - powiedział ks. Przemysław Drąg. Dyrektor Krajowego Ośrodka Duszpasterstwa Rodzin KEP scharakteryzował w ten sposób stanowisko Kościoła w sprawie aborcji.

Kilkadziesiąt tysięcy osób chce wziąć udział w ogólnopolskim strajku kobiet, który zaplanowano na 3 października. W ten sposób panie chcą zaprotestować przeciwko pracom nad zaostrzeniem prawa aborcyjnego w Polsce.

Marta Kaczyńska na łamach najnowszego tygodnika „wSieci” komentuje złożone niedawno do Sejmu projekty ustaw o aborcji oraz zapłodnieniu in vito. - Wprowadzenie całkowitego zakazu przerywania ciąży to rozwiązanie iluzoryczne, skazujące wiele kobiet na aborcyjne podziemie – pisze.

W czwartek w Sejmie przedstawiono dwa nowe projekty, które zmieniają podstawowe założenia obowiązującego prawa aborcyjnego. Oba budzą emocje.