Tutaj może powstać duże centrum logistyczno-przeładunkowe

Nowe miejsca pracy, szansa na ściągnięcie dużych inwestorów, rozwój miasta i całego regionu. To tylko niektóre z korzyści, jakie niesie ze sobą budowa centrum logistyczno-przeładunkowego. Jest szansa, aby taki obiekt powstał właśnie w Ełku. Na razie naszym konkurentem z Warmii i Mazur jest Braniewo. Które z tych miast ma większy potencjał? Opinię ekspertów na ten temat poznamy w październiku.

Odwiedzą ełckie firmy

O planach budowy w północno-wschodniej Polsce dużego terminalu przeładunkowego politycy mówią już od kilku lat. Pod uwagę brane były m.in. takie lokalizacje jak Ełk czy Suwałki. Jednak jak dotąd nie powstał żaden z nich.

Powstanie terminala może kosztować kilkadziesiąt milionów złotych. W ubiegłym roku podpisano umowę na budowę takiego obiektu w Brzegu Dolnym na Dolnym Śląsku. Wartość tamtej inwestycji to prawie 60 mln zł.

Centrum, czyli tzw. terminal multimodalny to ogólnodostępny terminal drogowo-kolejowy świadczący usługi przeładunku i magazynowania towarów transportowanych różnymi środkami komunikacji. Budowę takich obiektów wspiera Unia Europejska. Powstają one zazwyczaj na trasie tzw. Transeuropejskiej Sieci Transportowej TEN-T.

Na etapie prac przygotowawczych na Warmii i Mazurach samorząd województwa zaproponował dwie lokalizacje - Ełk i Braniewo. Atutami tych miast jest położenie na skrzyżowaniu szlaków komunikacyjnych.
- Obecnie trwają prace związane z określeniem potencjału dla tej inwestycji - informują urzędnicy.

W najbliższym czasie część ełckich przedsiębiorców odwiedzą eksperci i ankieterzy, którzy będą badali potencjał firm, ich zapotrzebowanie na taki punkt magazynowy i przeładunkowo-załadunkowy w Ełku.
- Do końca października powstanie ostateczny raport - zapewniają urzędnicy.

Atuty są po naszej stronie

Szansę na powstanie centrum przeładunkowo-logistycznego daje nam Rail i Via Baltica. Linia kolejowa i trasa szybkiego ruchu będą się bowiem krzyżować w pobliżu Ełku. Naszymi atutami są także położenie węzła kolejowego czy wybudowana obwodnica miasta.
- Nasze miasto wskazywane jest jako najlepsze na tę inwestycję - twierdzą przedstawiciele ełckiego ratusza.

W Ełku przecinają się też dwie drogi krajowe - "szesnastka" prowadząca ze wschodu na zachód oraz droga nr 65, która łączy Ełk m.in. z Oleckiem, Gołdapią i rozbudowywanym przejściem granicznym z obwodem kaliningradzkim.

Argumentów za powstaniem w Ełku terminala przeładunkowego jest więcej. W planowanych wariantach linii Rail Baltica brana była też pod uwagę budowa odgałęzienia z Olecka do Gołdapi. A dalej byłaby możliwość realizacji połączenia kolejowego z obwodem kaliningradzkim.

Gdzie dokładnie mogłoby powstać centrum, nie wiadomo. Może zlokalizowane być zarówno w pobliżu dworca, jak i w okolicach Ełku. Bez względu na miejsce taka inwestycja dałaby duże szanse rozwoju.

Nowe miejsca pracy powstałby nie tylko w centrum przeładunkowym i na kolei. Przy takich centrach potrzebna jest duża powierzchnia magazynowa, place do składowania kontenerów.
Terminal to również szansa rozwoju lokalnych firm i na przyciągnięcie nowych inwestorów. Dla każdego przedsiębiorcy jednym z najważniejszych aspektów jest infrastruktura - jak szybko może przywieźć tu surowiec i wywieźć gotowy produkt.