Umowa na odbudowę linii kolejowej łączącą Łomżę z Białymstokiem podpisana. Kolej wróci do Łomży po 30 latach

Prawie 60-tysięczna Łomża to dziś jedno z największych miast w Polsce bez dostępu do kolei pasażerskiej. To miasto czeka na powrót pociągów pasażerskich od 1993 r., kiedy istniejące połączenie zostało zlikwidowane. Wszystko wskazuje na to, że pociągi pasażerskie wrócą do Łomży, a połączenie kolejowe Łomża - Białystok zostanie odbudowane. Wszystko dzięki środkom z programu Kolej+ oraz budżetu województwa podlaskiego. W konferencji dotyczącej realizacji projektu wzięli udział m.in. Minister Aktywów Państwowych Jacek Sasin, Minister Infrastruktury Andrzej Adamczyk, Marszałek Województwa Podlaskiego Artur Kosicki.

Odtwarzamy tą linią kolejową, która równo 30 lat temu została zlikwidowana. Osobowe pociągi między Białymstokiem a Łomżą przestały jeździć. To był element zwijania Polski. Jest to symbol wszystkiego złego, co wydarzyło się podczas transformacji ustrojowej. Transformacja przyniosła nowe możliwości, ale w wielu miejscach oznaczała również degradację, ubóstwo, likwidację miejsc pracy orz wykluczenie komunikacyjne. Te ziemie wymagają szczególnej uwagi, ponieważ zamożnością nadal nie dochodzą do polskiej średniej. Województwo podlaskie należy do pięciu regionów naszego kraju, które notują najniższy poziom zamożności - mówił minister Jacek Sasin.

Minister Aktywów Państwowych podkreślał, że możliwość szybkiego przemieszczania się jest niezbędnym elementem rozwoju.

Nie można pominąć Łomży jak to czynili nasi poprzednicy. Nie można pominąć samorządów i mieszkańców tego regionu. Łomża jest trzecim miastem pod względem ilości mieszkańców, które nadal nie posiada połączenia kolejowego. Dzięki dotrzymanemu słowu to się zmienia - przekazał Minister Infrastruktury Andrzej Adamczyk.

Radości z powrotu połączeń pasażerskich nie kryją samorządowcy.

Dla mnie jest to moment szczególny. Nie wierzyłem, że doczekam do takiego momentu, kiedy ten okres zwijania zostanie skończony, a będziemy się rozwijać. Cały czas nie pogodziliśmy się z tym. Walczyliśmy o kolej. Momentem szczególnym był 2010 rok, kiedy za czasu rządów premiera Tuska rozbierano nam bocznicę, budynek dworca czy rampę. Serce się krajało. W 2020 roku wznowiliśmy ruch towarowy i coroczne dane pokazują, że była to dobra decyzja - podkreśla wójt gminy Sokoły Józef Zajkowski.

W ramach inwestycji powstanie lub odtworzone zostanie siedem przystanków. Pociągi mają jeździć z prędkością 120 km/h. Czas podróży z Łomży do Białegostoku ma wynieść 95 minut. Połączenie zostanie zrealizowane poprzez rewitalizację linii kolejowej nr 49 Łomża – Śniadowo oraz odbudowę infrastruktury obsługi pasażerskiej na linii nr 36 na odcinku Śniadowo – Łapy.

Gwarancja jazdy czterech par pociągów pasażerskich w dobie. Życie pokaże, że pewnie będzie ich nawet więcej, przez minimum 5 lat. To są warunki brzegowe programu Kolej+. Panie Marszałku niech pan zaczyna starania o zakup kolejnego taboru, bo życie pokazuje, że bólem głowy marszałków po powrocie kolei jest deficyt taborów. Ludzie bardzo chętnie wracają na kolej. Nie będzie przejazdów poniżej kategorii C, a więc wszystkie przejazdy będą zabezpieczone. Sterowanie ruchem będzie przy pomoc urządzeń komputerowych - przekazał wiceprezes zarządu PKP PLK Mirosław Skubiszyński.

Cała inwestycja warta jest 430 mln zł, a samorząd musi pokryć 15 proc. wartości tego przedsięwzięcia, czyli ponad 64 mln zł. Kwota ta została rozłożona na lata 2024-2029, kiedy będzie faktycznie realizowana ta inwestycja.

Zobacz też:Łomża wymieni ponad 600 opraw elektrycznych. Otrzymała na ten cel blisko 2 mln zł