MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wisa Płock - Jagiellonia Białystok 2:4 Trener Adrian Siemieniec: Cała drużyna wykonała niesamowitą pracę

Wojciech Konończuk
Wojciech Konończuk
Adrian Siemieniec i jego podopieczni przełamali fatalną serię meczów bez wyjazdowego zwycięstwa
Adrian Siemieniec i jego podopieczni przełamali fatalną serię meczów bez wyjazdowego zwycięstwa jagiellonia.pl
Po pierwszym w bieżącym sezonie PKO Ekstraklasy zwycięstwie na wyjeździe (4:2 w Płocku z Wisłą) trener Jagiellonii Adrian Siemieniec podkreślał zasługi Hiszpanów Marca Guala i Jesusa Imaza, ale chwalił też całą drużynę z Białegostoku. Jeśli się prowadzi 2:0, a ostatecznie przegrywa 2:4, to nic dziwnego, że przybity porażką był szkoleniowiec Nafciarzy Pavol Stano.

Oto, co do powiedzenia na pomeczowej konferencji prasowej mieli trenerzy Jagiellonii i Wisły.

ADRIAN SIEMIENIEC (Jagiellonia): Emocje wciąż trzymają i pewnie będą trzymać. Za nami niesamowity zwrot akcji. Koniec jest niespodziewany, biorąc pod uwagę początek meczu. Tak się rodzi wielkość i drużyna. Nie chcę skupiać się na merytorycznej analizie tego meczu, ale na tym, jak drużyna zareagowała na niekorzystny obrót spraw. Liderzy drużyny, czyli Marc i Jesus wzięli odpowiedzialność za to, co działo się na boisku. Strzelili gole, asystowali. Niesamowitą pracę wykonała też cała drużyna.
Jestem dumny z tych chłopaków i dziękuję im w swoim imieniu oraz w imieniu całej Jagiellonii. Przełamaliśmy serię meczów bez wygranej na wyjeździe po bardzo trudnym spotkaniu w Kielcach. Po wyjściu na prowadzenie bardzo dobrze graliśmy pod względem taktycznym, umiejętnie broniliśmy tego wyniku, dokonaliśmy dobrych zmian. Wszyscy przyczynili się do tego zwycięstwa.
Wisła Płock też zagrała dobry mecz, ale przeciwstawiliśmy się ich działaniom ofensywnym. Do kolejnego meczu będziemy przygotowywać się z myślą walki o pełną pulę.

PAVOL STANO (Wisła): Po takim meczu bardzo ciężko coś powiedzieć, tłumaczyć się i tak dalej. Myślę, że do tej bramki na 2:1 graliśmy bardzo dobrze. Ta część pierwszej połowy była jedną z najlepszych od kiedy tu jestem. Szkoda tej bramki na 2:1, a takiej, jak na 2:2, nie możemy tracić. Potem, przy kontratakach przeciwnika, błędy były do uniknięcia.
Wiadomo, że kibice są niezadowoleni. My tak samo, bo dużo zdrowia zostawiliśmy na boisku. Wynik jest, jaki jest i trzeba z tym żyć. Bardzo łatwo straciliśmy te trzy bramki w drugiej połowie. Trzeba patrzeć do przodu i pracować dalej. Mamy kolejny mecz na Legii. Będzie dwóch zawodników mniej przez otrzymane żółte kartki. Te straty bolą.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Wisa Płock - Jagiellonia Białystok 2:4 Trener Adrian Siemieniec: Cała drużyna wykonała niesamowitą pracę - Kurier Poranny

Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna