Remontu swojej ulicy domagali się od lat, ale ich petycje pozostawały bez echa. Aż do jesieni ubiegłego roku, gdy wysłuchał ich na spotkaniu budżetowym burmistrz miasta.
- Zmieniano naszej ulicy nazwę, obiecywano remonty. Ale na obietnicach się kończyło - mówili ludzie.
Urzędnicy odpowiadali, że to droga powiatowa, a nie miejska.
- A co nas to obchodzi? Przecież jesteśmy mieszkańcami miasta! - ripostowali zgromadzeni.
I pod koniec grudnia rada miasta przyjęła budżet z zapisanymi w nim przez burmistrza 161 tys. zł na modernizację ul. Szpitalnej. Rada zrezygnowała m.in. z wymiany oświetlenia na kładce nad torami oraz z wybicia kolicznościowego "Dukata Bielskiego" z okazji 30-lecia dni miasta, by w połowie sfinansować remont ulicy.
Drugie tyle na tę inwestycję miał przeznaczyć administrator drogi - samorząd powiatowy. Jednak na odbywającej się kilka dni później sesji budżetowej, remont ul. Szpitalnej nie znalazł się w budżecie powiatu.
- Stało się tak, ponieważ dotychczas oficjalnie samorząd miejski nie poinformował nas o umieszczeniu Szpitalnej w swoim budżecie - wyjaśnia starosta bielski Sławomir Jerzy Snarski.
Nadal nie wiadomo więc, czy ta inwestycja będzie przeprowadzona. Chociaż starosta uspokaja:
- Prace i tak nie zaczną się wcześniej niż w kwietniu. Do tego czasu zdążymy wprowadzić tę inwestycję do budżetu - zapewnia Snarski.
Przyjęty przez radnych budżet powiatu przewiduje inwestycje wysokości 10,6 mln zł, z czego 6,5 mln to inwestycje drogowe.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?