We wtorek (14.11) adwersarze spotkali się w Sądzie Okręgowym w Białymstoku. Pierwsze posiedzenie sądu było poświęcone kwestiom formalno-prawnym.
Spis treści
Burmistrz pisze prywatnie
Jak powiedział przed rozprawą Piotr Siniakowicz, nie wie dlaczego starosta pozwał go do sądu, być może z braku poczucia humoru:
- Prowadzę na Facebooku profil, na którym informuję mieszkańców o tym, co dzieje się w mieście. Od kilku lat starostwo wykorzystując różne kruczki administracyjne, wydaje nam – oczywiście i podkreślam, że w terminie - decyzje bardzo późno. Kilka razy apelowałem do radnych powiatu, by zwrócili na to uwagę staroście i zarządowi. Przy okazji jakiejś sesji napisałem, że nasze decyzje są traktowane w starostwie powiatowym jak wino: im starsze tym lepsze i że czasem porastają mchem. To był żart, może sarkastyczny, ale żart – zapewnił Piotr Siniakowicz. - Pozew starosty to absurd i Bareja lepiej by tego nie wymyślił.
Czytaj również:
Starosta chroni dobra osobiste
- Nie można nas ciągle oskarżać o to, co nie ma odzwierciedlenia w materiałach dowodowych. Ktoś publicznie oskarża powiat siemiatycki, że nie organizuje czegoś, co jest w jego obowiązku we wrześniu, a wniosek składa 9 listopada. Na to zgody nie ma. Chodzi też o naszych urzędników, którzy ciężko pracują i jako zarząd powiatu nie zgadzamy się na ciągłe szkalowanie na Facebooku - stwierdził po wyjściu z sali rozpraw starosta Marek Bobel i dodał: - Burmistrz chciał chyba przekazać swoim wyborcom, że zbyt długo wydajemy decyzje, bo rozumiem, że już chodzi o wybory samorządowe, ale to nie ma odzwierciedlenia w faktach. Są jest dlatego, że pewna granica został przekroczona.
Nie ma bezczynności starosty
Starosta zapewnił również, że w ciągu dziewięciu lat była tylko jedna skarga bezczynność starosty, ale została oddalona, więc urząd działa prawidłowo.
Czytaj również:
Sąd namawiał strony do mediacji, ale starosta Bobel odmówił, a jego adwokat dodał, że pozwany był dwukrotnie wyzwany do zaprzestania naruszeń. Złożył też wniosek o zabezpieczenie roszczenia chcąc by – w czasie trwania procesu - sąd zakazał Siniakowiczowi publikacji na FB fałszywych opinii na temat starostwa.
Nowy termin rozprawy został wyznaczony na styczeń 2024 roku, a zabezpieczeniem sąd zajmie się na posiedzeniu niejawnym.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?