Na trasie Glinki - Długochorzele 54-letni mężczyzna kierujący oplem corsa stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w drzewo.
Badanie szpitalne krwi wykazało ponad 3 promile alkoholu w organizmie 54-latka. Na szczęście podróżował sam. Teraz kierowca odpowie przed sądem. Grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności oraz utrata prawa jazdy na okres nawet 10 lat.
Do zdarzenia doszło w piątek po godzinie 18.00. na trasie Glinki - Długochorzele.
Gdy policjanci dotarli na miejsce okazało się, że auto stało przy drzewie. Obok na ziemi leżał mężczyzna, a przy nim stało kilka osób.
Jak się później okazało, osoby te były pierwsze na miejscu zdarzenia. Mężczyzna był przytomny, ale czuć było od niego zapach alkoholu. Mężczyzna z obrażeniami głowy i klatki piersiowej został przewieziony karetką pogotowia do szpitala.
Policjanci ustalili tożsamość mężczyzny. Wyjaśniło się, że to 54-latek kierował oplem corsa. Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że na zakręcie stracił on panowanie nad pojazdem i uderzył w drzewo.
Na szczęście podróżował sam. Szpitalne badanie krwi wykazało, że 54-latek miał ponad 3 promile alkoholu w organizmie.
Teraz 54-latek odpowie przed sądem. Grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności oraz utrata prawa jazdy na okres nawet 10 lat.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?