Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zbudują pierwszy tor do jazdy na quadach

Helena Wysocka [email protected]
Tor do jazdy na quadach chce budować na terenie byłej żwirowni grupa sejnian.

Byłaby to pierwsza taka inwestycja w naszym regionie. - Inicjatywa bardzo nam się podoba - mówi starosta sejneński Andrzej Szturgulewski. - Prowadzimy rozmowy na temat dzierżawy terenu i wszystko wskazuje na to, że zakończą się one podpisaniem umowy.
Tym bardziej, że teren położony jest w lesie, w dużej odległości do wsi. Mieszkańcy nie będą więc skarżyć się na hałas, czy spaliny.

- Powstanie też kilka nowych miejsc pracy - zauważa rozmówca.
Quady pojawiły się w naszym kraju na początku lat 90. i od tego czasu popularność na te pojazdy nie maleje, a wręcz przeciwnie. Problem jedynie w tym, że nie ma gdzie nimi jeździć. Od kierowców nie są wymagane żadne uprawnienia, a więc nie wszyscy mogą poruszać się drogami publicznymi. Rejsom po polach przeciwni są rolnicy, a po Puszczy Augustowskiej - leśnicy. Warkot silników niepokoi bowiem zwierzęta, a poza tym drogi są wąskie i niebezpieczne. Na terenie Sejneńszczyzny odnotowano już zderzenie quada z samochodem. Kierujące pojazdem dziecko przestraszyło się nadjeżdżającego auta, gwałtownie skręciło i pojazd przewrócił się. Na szczęście dla nieletniego, skończyło się na niewielkich obrażeniach.

- Miejsce, gdzie można byłoby bezpiecznie jeździć jest niezbędne - mówi starosta. - Dlatego cieszymy się z tej inicjatywy i ją wspieramy.

Tor ma powstać w Berżnikach, na terenie byłej żwirowni. To 4,5-hektarowa działka, której właścicielem jest wojewoda, a zarządcą - sejneńskie starostwo. Andrzej Szturgulewski mówi, że posiada już wstępną zgodę Macieja Żywno na dzierżawę gruntów. A chce je wynająć grupa sejnian, która zakłada stowarzyszenie.

- Aktualnie, na terenie byłej żwirowni znajduje się dzikie wysypisko - mówi starosta. - Mieszkańcy okolicznych wsi pozostawiają tam odpady - zużyte opony, sprzęt agd, czy rtv.
Pomysłodawcy deklarują, że uprzątną teren, trochę go wyprofilują, by był bezpieczny i oznakują. Ma tam też powstać niewielka infrastruktury, m.in. punkt z ratownikiem medycznym, czy instruktorem nauki jazdy na quadzie. A w przyszłości być może wypożyczalnia pojazdów, czy bar. Stowarzyszenie chciałoby też organizować zawody. Stawia jednak warunek: chce wydzierżawić teren na dziesięć lat. Starostwo natomiast sugeruje, by okres ten o wiele krótszy.

- Myśleliśmy o 3-letniej dzierżawie - dodaje Szturgulewski. - Ale na pewno porozumiemy się.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna