Rozwiązaniem może być budowa spalarni odpadów. Zastanawiają się nad tym władze Bielska.
Z perspektywą nadwyżki śmieci podlaskie gminy borykają się od lat. Już na początku roku Urząd Wojewódzki zapowiadał, że spora część wysypisk gminnych będzie miała problem z uzyskaniem pozwoleń na dalsze składowanie odpadów. W tym gronie Bielsk się nie znalazł, bo przed kilkoma laty na terenie wsi Augustowo wybudowano wysypisko, spełniające normy unijne.
- Jednak jako mieszkańcy "produkujemy" coraz więcej śmieci i nowe wysypisko zapełnia się nadspodziewanie szybko - mówi bielski radny Paweł Miszczuk. - Za cztery lata znowu staniemy przed tym problemem. Już teraz władze miasta powinny pracować nad jego rozwiązaniem.
Problem z wysypiskiem może być tym większy, że coraz mniej prawdopodobna jest budowa zakładu utylizacji śmieci w pobliżu wsi Dubiażyn w gminie wiejskiej Bielsk Podlaski. Zakład ten miał powstać przy współpracy samorządów z trzech powiatów: bielskiego, hajnowskiego i siemiatyckiego, zrzeszonych w Związku Komunalnym Gmin Regionu Puszczy Białowieskiej. Kontrowersyjną inwestycję wstrzymał jednak protest mieszkańców okolicznych wsi.
- Z tą inwestycją faktycznie są problemy. Ale my nie śpimy - zapewniał na ostatniej sesji Eugeniusz Berezowiec, burmistrz Bielska. - Powstał pomysł budowy nowoczesnej spalarni w pobliżu naszej ciepłowni MPEC-u, by odzyskiwać produkowaną przy spalaniu energię.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?