Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zwróci pieniądze oszukanym

Monika Stelmach
ŚWIĘTAJNO.Ponad 500 zarzutów prokuratura postawiła kierowniczce Urzędu Stanu Cywilnego w Świętajnie, która jest podejrzana o wyłudzenie i przywłaszczenie ponad 18 tysięcy złotych na szkodę petentów i Urzędu Gminy. Urzędniczka przyznała się do winy i zgodziła się na zaproponowaną przez prokuraturę karę.

Od stycznia 2001 roku do września 2003 roku Stanisława B. oszukała 305 osób - ustaliła olecka prokuratura. Postawiono jej 510 zarzutów - przywłaszczenia, wyłudzenia i przekroczenia uprawnień. Jeśli sąd w Olecku przychyli się do rozwiązania proponowanego przez prokuraturę, czyli dobrowolnego poddania się karze, przesłuchanie 500 świadków nie będzie konieczne. W innym wypadku wszyscy będą musieli stawić się w sądzie.
- Jest jeszcze za wcześnie, żeby mówić, jaką karę ustaliliśmy. Poczekajmy na orzeczenie sądu, który z różnych powodów może odrzucić to rozwiązanie. Powiem jedynie, że jest dość wysoka. Jednym z uzgodnień jest zwrócenie przez Stanisławę B. pieniędzy poszkodowanym - mówi Artur Gryczko, zastępca prokuratora rejonowego w Olecku.
Jak już pisaliśmy, Stanisława B. wyłudzała pieniądze od petentów Urzędu Stanu Cywilnego. Pobierała zawyżone opłaty za wymianę dowodów, a różnica trafiała do jej kieszeni. Bywało też, że przywłaszczała sobie całe kwoty. W jednym przypadku za ślub kazała płacić nie 80 zł, a 200. Ofiarą urzędniczki padło 305 osób, stracił też Urząd Gminy w Świętajnie. Mimo to wójt nie może zwolnić nieuczciwej pracownicy, chociaż dyscyplinarne rozwiązanie stosunku pracy Stanisławy B., pracownicy z 20-letnim stażem, od kilku miesięcy leży już na biurku wójta gminy Świętajno Witolda Maziewskiego.
- Nie można tej pani wręczyć wypowiedzenia, bo od lutego wciąż jest na zwolnieniu lekarskim. Teraz lekarz przedłużył je o kolejne 3 miesiące - mówi Maria Glinka, sekretarz Urzędu Gminy w Świętajnie.
Poza tym Stanisława B. jest radną powiatu oleckiego. Żeby pozbawić ją pełnionej funkcji, trzeba zgody kolegów rajców. Ci jednak nie zgodzili się na rozwiązanie umowy o pracę. Nie udało nam się porozmawiać ze Stanisławą B. Jej telefon milczy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna