- U nas w samym ratuszu żadnego CBA nie było - zapewnia Tomasz Olszewski, sekretarz gminy Pisz. - Nie wpadli tu funkcjonariusze, nikt nikogo nie wyprowadzał w kajdankach.
Kontrola dotyczy powiązań, jakie z urzędem miejskim w Piszu ma troje radnych. Ratuszowi przyjrzy się także wojewoda warmińsko-mazurski.
Pierwszym obiektem zainteresowania CBA będą umowy zawarte z Warmińsko-Mazurskim Bankiem Spółdzielczym, którego wiceprezesem jest radna Katarzyna Iwona Małecka. Placówka obsługuje budżet gminy Pisz, a także jego zakłady i jednostki budżetowe. Konta w tym banku mają również m.in. Piskie Towarzystwo Budownictwa Społecznego oraz Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej. Sam Urząd Miasta w Piszu zaciągnął w Warmińsko-Mazurskim Banku Spółdzielczym cztery kredyty.
Wątpliwości funkcjonariuszy CBA wzbudziła również umowa na ubezpieczenie majątku gminnego. Urząd miasta podpisał ją z firmą, w której zatrudniona jest radna Lilla Bednarek. Polisa chroniąca majątek gminy od kradzieży, rabunku, ognia i innych żywiołów została wykupiona w 2006 r. Jej kontynuację w imieniu firmy dwukrotnie podpisywała radna.
Więcej we wtorek w papierowym wydaniu mazurskiej "Gazety Współczesnej".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?