Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dwie twarze Kaczyńskiego

Dariusz Klimaszewski
Dziś, niestety, nie widzę Kaczyńskiego z tamtych lat. Obserwując wydarzenia w Sejmie, słuchając, co mówi prezes PiS, a za nim powtarzają jego podwładni, ujrzałem drugą twarz byłego premiera.
Dziś, niestety, nie widzę Kaczyńskiego z tamtych lat. Obserwując wydarzenia w Sejmie, słuchając, co mówi prezes PiS, a za nim powtarzają jego podwładni, ujrzałem drugą twarz byłego premiera. Archiwum
Dr. Jarosława Kaczyńskiego poznałem blisko 40 lat temu. Nam - studentom administracji Filii Uniwersytetu Warszawskiego w Białymstoku wykładał wstęp do prawoznawstwa oraz zasady tworzenia prawa.

Uczył, co to jest norma, a czym jest przepis prawny, reguł: dura lex, sed lex (twarde prawo, ale prawo), lex retro non agit (prawo nie działa wstecz), hierarchii aktów prawnych. Podkreślał, że łamanie podstaw prawnych prowadzi do bezprawia, a gdy czynią to rządzący - do bezprawnych rządów. Ani słowem nie powiedział źle o obowiązującej wówczas Konstytucji PRL, ale wbijał nam do głów, że należy szanować konstytucję jako ustawę najwyższą, że postępowanie zgodnie z nią jest obowiązkiem każdego obywatela.

Dziś, niestety, nie widzę Kaczyńskiego z tamtych lat. Obserwując wydarzenia w Sejmie, słuchając, co mówi prezes PiS, a za nim powtarzają jego podwładni, ujrzałem drugą twarz byłego premiera. Zobaczyłem polityka, w którym żądza absolutnej władzy zabiła szacunek dla prawa, którego uczył młodych ludzi jako prawnik. I dlatego nie wierzę w „dobrą zmianę” wprowadzaną przez ludzi dr. Kaczyńskiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna