Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kaczyński w Śniadowie: 18 maja w Warszawie odbędzie się wielki marsz PIS

PAP
Konwencja Piś w Śniadowie
Konwencja Piś w Śniadowie PAP/Artur Reszko
Prezes PiS Jarosław Kaczyński zapowiedział w sobotę w Śniadowie zorganizowanie 18 maja br. "wielkiego marszu w Warszawie". Intencją demonstracji będzie skłonienie większości parlamentarnej do przyjęcia uchwały Sejmu ws. Zielonego Ładu i embarga na ukraińskie zboże.

Prezes PiS Jarosław Kaczyński zapowiedział w sobotę w Śniadowie zorganizowanie 18 maja br. "wielkiego marszu w Warszawie". Intencją demonstracji będzie skłonienie większości parlamentarnej do przyjęcia uchwały Sejmu ws. Zielonego Ładu i embarga na ukraińskie zboże.

W Śniadowie odbyła się konwencja Prawa i Sprawiedliwości z udziałem prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Hasłem spotkania było "Tak dla rolnictwa".

- Na 18 maja zaplanowaliśmy wielki marsz w Warszawie - przekazał szef PiS na konwencji.

Poinformował, że intencją demonstracji będzie skłonienie większości parlamentarnej do przyjęcia uchwały Sejmu ws. Zielonego Ładu i embarga na ukraińskie zboże.

Jeśli ta uchwała nie zostanie podjęta do tego czasu, to będzie także hasłem tego marszu" - powiedział prezes PiS. Dodał, że PiS zrobi wszystko, "aby nie było importu z Ukrainy, który doprowadził do tego, że pszenica jest poniżej kosztów".

Kaczyński podkreślił, że marsz odbędzie się nawet, jeśli do tego dnia Zielony Ład zostanie wycofany, a embargo na produkty ze Wschodu wprowadzone.

Dodał, że PiS robi wszystko co może, aby przeciwstawić się "polityce eksploatacyjnej rządu". "Koncepcja rozwoju gospodarczego PRL była oparta o założenie, że wieś jest pewnym zasobem, który powinien być eksploatowany, aby zdobywać środki na rozwój. To jest ustrój obalony, ale trzeba powiedzieć z bólem serca - ta koncepcja została podtrzymana" - wskazał Kaczyński.

- PiS miało koncepcję wyrównawczą, tzn. podjęcia przez państwo polityki, której celem jest doprowadzenie do m.in wyrównania szans i dochodów. Tak, aby wieś była na równi z miastem. Pomimo polityki eksploatacyjnej naszych poprzedników nam polityka wyrównawcza się udała. To jest pierwszy spór, który w tej chwili wrócił, bo nowa władza wraca do swojej polityki" - mówił polityk.

Kaczyński: PiS od początku było przeciwko Zielonemu Ładowi

Dużą część wystąpienia Jarosław Kaczyński poświęcił Zielonemu Ładowi. "Powiedzenie +Zielony Ład do kosza+ jest może twarde, ale naprawdę uzasadnione" – powiedział.

- To jest po prostu pewien rodzaj religii, która dzisiaj jest wyznawana, w skrajnych wypadkach to są ci ludzie, którzy biegają po różnych miejscach i krzyczą +planeta się pali+. Do nich należy prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, który się wybiera na prezydenta Polski" – mówił lider PiS.

Dodał, że proponowane w Zielonym Ładzie rozwiązania "trzeba zatrzymać w sposób bardzo zdecydowany". "I my w tym kierunku idziemy i my będziemy w tym kierunku naciskać, a kiedy odzyskamy władzę – oby jak najszybciej – to powiemy to także w UE. Koniec z tym szaleństwem, które nie ma żadnego uzasadnienia" – podkreślił.

W jego ocenie, nawet gdyby przyjąć, że zmiany klimatyczne są oczywiste i każdy je dostrzega, to twierdzenie, że wynikają z aktywności człowieka jest "co najmniej dyskusyjne".

Ale nawet gdyby nie było dyskusyjne, to cała Europa, to jest tylko 7-8 proc. emisji w skali światowej. No to nawet jeżeli to zostanie zmniejszone bardzo radykalnie, to w skali światowej to będzie zmiana zupełnie minimalna, a ci inni jakoś się nie spieszą, żeby powtarzać te europejskie przedsięwzięcia. Ci najwięksi emitenci" – mówił Kaczyński, wymieniając m.in. Chiny, Indie i USA.
"Próbuje się przeciwników Zielonego Ładu uczynić jego zwolennikami, albo nawet zgoła jego twórcami. Bo to PiS jest oskarżane o to, że wsparło Zielony Ład, lub że nawet była jakimś inicjatorem. To jest absolutna nieprawda, można to prześledzić patrząc na poszczególne etapy działania wokół tej kwestii w UE – przekonywał Kaczyński.

Mówił, że PiS zorganizuje w tej sprawie specjalną konferencję prasową. „Gdzie będzie pokazane, punkt po punkcie z datami, poszczególnych decyzji tak, żeby całą tę opowieść zdezawuować. Prawo i Sprawiedliwość (…) od samego początku było przeciwko temu szaleństwu" – dodał.

Podkreślił, że jeżeli ktoś chce zapewnić bezpieczną przyszłość polskiemu rolnictwu i polskiej wsi, to taka polityka ma dzisiaj w Polsce jednego tylko realizatora, takiego który – jak to ujął – "się sprawdził". "To znaczy Prawo i Sprawiedliwość"

(PAP)

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna