Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

KATASTROFA KOLEJOWA SZCZEKOCINY. Przyczyny tragedii [WIDEO, FOTO]

slaska.policja.gov.pl
Katastrofa kolejowa Szczekociny. Jutro odbędą się pogrzeby ofiar
Katastrofa kolejowa Szczekociny. Jutro odbędą się pogrzeby ofiar slaska.policja.gov.pl
Podsumowanie.

Katastrofa kolejowa w Szczekocinach

Poszkodowani i ich rodziny mogą ubiegać się odszkodowania od przewoźników, czyli spółek Przewozy Regionalne i PKP Intercity.

Katastrofa kolejowa Szczekociny. W piątek będą pogrzeby kolejarzy, którzy zginęli w katastrofie

W wyniku sobotniej katastrofy zginęło 16 osób, kilkadziesiąt trafiło do szpitali. Obecnie pod opieka lekarzy znajduje się około 40 osób. Przebywają oni w 15 szpitalach na terenie województw: śląskiego, małopolskiego i świętokrzyskiego.



Trzech pacjentów leżących w szpitalu w Zawierciu jest w poważnym, podobnie osób, która trafiła do szpitala w Czerwonej Górze. Lista ich obrażeń jest bardzo długa są to m.in. złamania kończyn górnych i dolnych, złamania kręgosłupa, miednicy czy urazy twarzoczaszki a także obrażenia wewnętrzne.



Prokuratura winą za zderzenie się pociągów pasażerskich obarcza dyżurnego ruchu w Starzynach. Został on zatrzymany i usłyszał już zarzuty. Grozi mu do 8 lat więzienia. zatrzymany został także drugi dyżurny, ale ten zarzutów nie usłyszał.



Jak pisze Fakt do tragedii doprowadził a seria wydarzeń. W Starzynach nie zadziałało urządzenie odpowiedzialne za przestawienie zwrotnicy. Dyżurny mógł ja przestawić ręcznie lecz nie wiadomo czemu tego nie zrobił. W Sprowej z kolei zepsuł się semafor.



Dyspozytorzy wiedzieli o tych problemach, ale nic z tym nie zrobili. Z zapisu komputera wynika, że dyżurny ze Starzyn miał jedynie kilka minut na skierowanie pociągu InterRegio na właściwy prawy tor. Wiedział, że naprawa zwrotnicy spowodowałaby opóźnienie pociągu, więc postanowił puścić pociąg lewym torem. W tym samym momencie dyżurna ze Sprowy na ten sam to puściła pociąg TLK, gdy zorientowała się, że semafor jest zepsuty użyła sygnału zastępczego.



Oboje dyżurnych nie wiedziało o tym, że jednym torem jadą dwa pociągi. Skutki były tragiczne. Zderzenie było tak silne, że wagony zgniotły się jak puszki. Przez kilka godzin, najpierw okoliczni mieszkańcy później strażacy wydobywali rannych pasażerów spod kilku ton zgniecionego żelaza.
Prokuratura jeszcze nie przesłuchała dyżurnego ze Starzyn, mężczyzna jest jeszcze w szoku.

KATASTROFA KOLEJOWA SZCZEKOCINY. Ranni nadal w szpitalu [FOTO, WIDEO]

W piątek odbędą się pogrzeby kolejarzy, którzy zginęli w katastrofie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna