Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mamy już kryzys? 900 osób straciło pracę w ramach zwolnień grupowych

Agata Sawczenko
Pracuję w ubezpieczeniach, często rozmawiam z ludźmi. Niektórych moich klientów kryzys już dotyka - przyznaje Elżbieta Wałkuska.
Pracuję w ubezpieczeniach, często rozmawiam z ludźmi. Niektórych moich klientów kryzys już dotyka - przyznaje Elżbieta Wałkuska. W. Oksztol
Firmy z naszego regionu zaczynają zwalniać pracowników. Kłopoty mają banki, firmy z branży metalowej, drzewnej, leśnej...

Skutki światowego kryzysu odczujemy niestety prędzej czy później. Wiele naszych firm sprzedaje towary do Unii Europejskiej. Jeśli nie będą miały zamówień, będą zwalniać. W takiej sytuacji zawsze ciężej jest małym firmom, a takich u nas jest najwięcej. Często wystarczy, że przedsiębiorstwo straci jednego kontrahenta i już nie ma co robić - komentuje dr Anatoliusz Kopczuk, ekonomista

Miesiąc temu straciłam pracę - w hipermarkecie. Ale już jej nie żałuję. Kto by chciał zarabiać 800 zł miesięcznie - mówi pani Alicja z Białegostoku. Przyszła na rekrutację do fińskiej firmy. - Wolę za godziwe pieniądze sprzątać za granicą, niż tu siedzieć w kasie za głodową pensję - jest przekonana.

Bank PKO BP, Lasbud, Dom Pomocy Społecznej w Jałówce, sklep z meblami Piast Kołodziej - w listopadzie w ramach zwolnień grupowych pracę straciło ponad 70 osób. W tym roku w sumie zwolnienia grupowe dotknęły 917 mieszkańców województwa podlaskiego. Pracownicy białostockiego Sa-maszu już w listopadzie otrzymali wypłaty mniejsze o 10 proc. Kolejnym krokiem może być redukcja zatrudnienia. Nie najlepiej jest w branży meblarskiej. Na przymusowych urlopach do 12 stycznia są też pracownicy AC SA.

- Grudniowy przestój mamy co roku. Zawsze dajemy pracownikom wolne na święta katolickie, Nowy Rok i później prawosławne - mówi Katarzyna Rutkowska, prezes AC. - Ale skutki kryzysu też zaczynamy powoli odczuwać.

Jednak nie wszyscy redukcję zatrudnienia wiążą z ciężkimi czasami.

- Realizujemy wieloletni plan restrukturyzacji zatrudnienia - tłumaczy zapowiedź kolejnych zwolnień w swoim banku Izabela Świderek-Kowalczyk, rzecznik PKO BP.
Paniki nie chce wywoływać Barbara Wacławska, dyrektor białostockiego PUP: - Rynek pracy jest dynamiczny. W każdej zdrowej gospodarce jedne firmy zatrudniają, inne zwalniają pracowników.

A co o kryzysie sądzą zwykli obywatele?

- Ja mam się dobrze - mówi Elżbieta Wałkuska. Jest brokerem ubezpieczeniowym. - Ale niektórzy klienci zaczynają się skarżyć.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna