MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nasz język jest pełen nienawiści. Powiedz do kamery dobre słowo

Dorota Naumczyk
Paulina Karczewska na udział w akcji „Dobre słowo“ namówiła m.in. dwóch białostockich aktorów: Mateusza Tymurę i Błażeja Piotrowskiego. W środę kręciła z nimi pierwszy film
Paulina Karczewska na udział w akcji „Dobre słowo“ namówiła m.in. dwóch białostockich aktorów: Mateusza Tymurę i Błażeja Piotrowskiego. W środę kręciła z nimi pierwszy film Anatol Chomicz
Nie lubimy, kiedy w restauracji, w której jemy obiad, plączą nam się cudze dzieci. Nie akceptujemy też osób transseksualnych i ateistów. Tak wynika z badań, jakie przeprowadziła białostoczanka Paulina Karczewska. Nie chcąc się zgodzić na taki brak tolerancji rusza właśnie z projektem „Ludzka twarz“.

Na ulicy w centrum Białegostoku łysy koleżka na widok moich dredów zaczął krzyczeć „spier... szmato jeb... do Afryki“ - wspomina młody białostoczanin, jeden z rozmówców Pauliny Karczewskiej, która badała, kto w stolicy Podlasia jest najbardziej dyskryminowany. Kolejny chłopak opowiada: „byliśmy wyzywani od „katoli“ przy okazji obchodów Bożego Ciała przez grupę młodych mężczyzn i kobiet w koszulkach propagujących komunizm“. Inny dodaje: „byłem świadkiem, jak grupa łysych, młodych mężczyzn zwyzywała w centrum miasta dwóch chłopców, krzycząc do nich „pedały, wypad stąd!, a innym razem widziałem, jak romska rodzina została na ulicy zakrzyczana przez kibiców Jagiellonii“. Kolejny ankietowany pisze: „byłem ostatnio świadkiem, gdy paru młodych chłopaków krzyczało obraźliwe teksty typu „pedały“ w kierunku kleryków idących ulicą w sutannach.“

- Wyniki moich badań są przerażające - przyznaje 29-letnia Paulina Karczewska z Białegostoku. - Skąd pomysł na te badania? Widzę, co się wokół nas dzieje, jak wiele w naszym języku jest nienawiści. Chciałam więc dokładnie zbadać, w jakim stopniu białostoczanie mają kontakt z mową nienawiści i kto jest najbardziej w naszym mieście dyskryminowany.

Za pośrednictwem Facebooka przeprowadziła ponad sto ankiet. Później spotykała się z białostoczanami i białostoczankami z różnych grup wiekowych dopytując, czy byli świadkami np. rasistowskich zachowań.

Ateiści nie mają moralności?

Okazało się, że grupami najbardziej narażonymi w Białymstoku na dyskryminację są: imigranci, homoseksualiści, transseksualiści, osoby niepełnosprawne (zarówno fizycznie, jak i intelektualnie) oraz... dzieci i osoby bezwyznaniowe.

- Nie lubimy ateistów - Paulina ze smutkiem podsumowuje wyniki ankiet. - Okazało się, że białostoczanie, zwłaszcza ci ze starszego pokolenia, bardziej tolerują osoby innych wyznań niż ateistów. Wielu moich rozmówców opowiadało, że miało naciski ze strony rodziny na ochrzczenie dziecka. Starsi ludzie wolą, by dziecko zostało ochrzczone nawet w innej wierze, niż niechrzczone w ogóle. Ich zdaniem bowiem, „ateiści nie mają moralności“. Niektórzy moi młodsi rozmówcy byli szantażowani emocjonalnie przez rodziców i dziadków tekstami typu: „jak nie ochrzcicie dziecka, to dziecko nie będzie miało babci, bo babcia nie będzie do was przychodzić“ itp.

Dzieci i ryby głosu nie mają

Z dyskryminacją często spotykają się też najmłodsi mieszkańcy Białegostoku. Ankietowane osoby przyznawały, że kiedy chodzą do restauracji ze swoimi dziećmi, często widzą nieprzychylne spojrzenia, a nawet słyszą przykre uwagi innych klientów, świadczące o tym, że dzieci im przeszkadzają.

- Ponad 75 proc. moich rozmówców przyznawało też, że sami w dzieciństwie czuli się dyskryminowani, zarówno w domu, jak i w szkole, choćby słysząc tak powszechne w naszym społeczeństwie hasła jak: „dzieci i ryby głosu nie mają“, co wolno wojewodzie to nie tobie smrodzie“- wylicza Paulina. - Nierzadko też jako dzieci byli nazywani „gówniarzami“. Przecież to nie ma nic wspólnego z szacunkiem do drugiego człowieka!

Myślimy stereotypami

- Niektórzy moi rozmówcy przyznawali, że praktycznie każdego dnia są świadkami mowy nienawiści na ulicach czy chociażby w internecie - dodaje Paulina. - Dyskryminujemy przede wszystkim osoby innych narodowości, bo myślimy i posługujemy się stereotypami.

Przeprowadzając wywiady z białostoczanami Paulina wymieniała różne mniejszości narodowe, etniczne, religijne i seksualne i prosiła swoich rozmówców o pierwsze skojarzenie. Oto co usłyszała: Cygan - to złodziej; Czeczeni - brudni i utrzymują się z zasiłków, bandziory; Rosjanie - piją i kradną; ciemnoskórzy - brudasy, asfalty, ciapaci, kebaby, czarnuchy, piaskowe małpy; homoseksualiści - zboczeńcy, pedały, cioty, homoniewiadomo; prawosławni - ruscy, kacapy, banderowcy; katolicy - katole, dwulicowi, moherowe berety; osoby niepełnosprawne intelektualnie - debile, czuby, niedorozwoje, dauny.

Kiedy Paulina pytała o stosunek do osób wyznających inną wiarę, homoseksualnych czy też transseksualnych, pojawiały się odpowiedzi: „wolałbym ich nie spotykać w przestrzeni publicznej“. Ale co ją najbardziej zszokowało, to fakt, że niektórzy ankietowani zapytani o stosunek do dzieci, również odpowiadali, że woleliby... ich nie spotykać w przestrzeni publicznej, np. w restauracjach, kinach itp. Pojawiła się nawet odpowiedź: „nie ma dla nich miejsca w Białymstoku“ (!).

Zagraj w filmie, powiedz dobre słowo o innym człowieku

Paulina, przerażona wynikami swoich badań i ogromną skalą dyskryminacji w naszym społeczeństwie, napisała projekt „Ludzka twarz“. Został on - jako jedyny z województwa podlaskiego - wybrany do realizacji i otrzymał dofinansowanie z Funduszy EOG w wysokości 3 tys. zł.

- Zaplanowałam trzy rodzaje działań - zapowiada Paulina. - Po pierwsze, planuję nagrać osiem filmów pod wspólnym tytułem „Dobre słowo“, w których mieszkańcy Białegostoku będą pozytywnie wypowiadać się o tych osobach, które są dyskryminowane, czyli np. o Romach, Czeczenach, małych dzieciach, osobach niepełnosprawnych, osobach transseksualnych.

W filmach tych wystąpi 60 białostoczan. Paulina już rozpoczęła poszukiwania chętnych, którzy chcieliby u niej „zagrać“. Zatrudniła też profesjonalnego filmowca, który wszystko nakręci i zmontuje. Filmy będą cyklicznie, co dwa tygodnie, wrzucane do internetu. Pierwszy z nich już powstaje. Wystąpią w nim m.in. znani białostoczanie. Film będzie można obejrzeć już podczas tego weekendu na stronie www.facebook.com/dobreslowobialystok

Paulina planuje też zorganizować w grudniu kiermasz, na którym będą mogli sprzedawać swoje rękodzieło mieszkający w Białymstoku Czeczeni, Romowie, a także dzieci i osoby niepełnosprawne intelektualnie.

- Na kiermaszu można będzie zobaczyć, jak ci, o których często źle myślimy i mówimy, potrafią zrobić piękne rzeczy, przedmioty, które nas zachwycą - wyjaśnia.

W styczniu zaś w którymś z białostockich lokali odbędzie się jam session, podczas którego różnego rodzaju mniejszości etniczne, narodowe oraz osoby niepełnosprawne będą mogły razem pomuzykować.

- Zaprosimy też profesjonalnych białostockich muzyków, zapewnimy wszystkim instrumenty i stworzymy przestrzeń, gdzie będą mogli spotykać się różni ludzie, bez względu na to, jakie mają poglądy - wyjaśnia Paulina.

Poważnie myśli też o tym, by w podlaskich szkołach zacząć organizować warsztaty antydyskryminacyjne.

- W tak wielokulturowym regionie jak nasz powinny być obowiązkowe! - przekonuje 29-latka. - Dzieci muszą wiedzieć, że ludzie są różni, ale wszyscy mamy swoje potrzeby, swoją wiarę i prawo do swoich poglądów. Trzeba też uczyć dzieci, jakie one mają prawa. Czasami rodzice nie potrafią im tego przekazać. Przykładem może tu być sytuacja, którą ostatnio zaobserwowałam w piaskownicy: chłopczyk nie chciał drugiemu dziecku pożyczyć swojej łopatki, więc podbiega tato i krzyczy: podziel się z drugim dzieckiem, bo trzeba się dzielić! A ja pytam: a pan tak chętnie podzieliłby się z nieznanym mężczyzną swoim samochodem?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna