MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ogólnopolski Związek Bezrobotnych nie ma pieniędzy na rachunki

Weronika Kowalewska [email protected]
– Mamy związane ręce i musimy czekać, a rachunki wciąż przychodzą. Ostatnio na najpilniejsze wydatki złożyli się członkowie zarządu związku– mówi Urszula Obuchowska, p.o. prezesa Ogólnopolskiego Związku Bezrobotnych w Ełku.
– Mamy związane ręce i musimy czekać, a rachunki wciąż przychodzą. Ostatnio na najpilniejsze wydatki złożyli się członkowie zarządu związku– mówi Urszula Obuchowska, p.o. prezesa Ogólnopolskiego Związku Bezrobotnych w Ełku. W. Kowalewska
Problemy OZB zaczęły się kilka miesięcy temu. Wszystkiemu winien jest Radosław R., były prezes związku, który zadłużył stowarzyszenie na ponad 40 tys. zł.

Zajmujemy się bronieniem praw pracowniczych i osób bezrobotnych, a nasz były prezes naruszył te prawa. Teraz przez jego opieszałość mamy poważne kłopoty finansowe i nie możemy starać się o pieniądze z różnych źródeł - mówi Urszula Obuchowska, pełniąca obowiązki prezesa Ogólnopolskiego Związku Bezrobotnych w Ełku.

Problemy OZB zaczęły się kilka miesięcy temu. Wszystkiemu winien jest Radosław R., były prezes związku, który zadłużył stowarzyszenie na ponad 40 tys. zł. Jak się okazało, Radosław R. przez 1,5 roku nie odprowadzał składek ZUS za swoich pracowników. Oprócz tego nie rozliczył się z urzędem marszałkowskim z projektu, na który pozyskał ponad 20 tys. zł. I chociaż spłacił już swoje długi, OZB wciąż zmaga się z problemami.

Wciąż przychodzą upomnienia

OZB w Ełku istnieje od 2002 roku. Działalność związku polega na aktywizowaniu osób bezrobotnych poprzez szkolenia oraz kursy zawodowe. Ełczanie mogą tam skorzystać z usług ksero, z darmowego internetu czy z pomocy wolontariuszy, którzy pomagają w pisaniu pism urzędowych albo CV. Oprócz tego w budynku przy ul. Orzeszkowej działa Gminne Centrum Informacji oraz Klub Integracji Społecznej.

- Miesięcznie odwiedza nas około 30 osób. Przychodzą z różnymi problemami, najczęściej są to sprawy rodzinne. Pomagamy tym osobom w napisaniu na przykład pozwu rozwodowe go - mówi Urszula Obuchowska.

Obecnie jednak OZB ma poważne kłopoty finansowe. Związku nie stać nawet na papier ksero czy tonery do drukarek. Brakuje również na opłacenie rachunków za lokal oraz media.

Problemy finansowe rozpoczęły się w ubiegłym roku, kiedy jedna z byłych pracownic związku zgłosiła się do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych po zaświadczenie niezbędne do otrzymania zasiłku rodzinnego. Jak się okazało, jej składki, tak jak i innych dwóch pracowników, nie były odprowadzane.

- Zwołaliśmy wtedy posiedzenie zarządu i były prezes przyznał się, że nie zgłosił tych pracowników do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Nie potrafił nam wyjaśnić, co zrobił z tymi pieniędzmi - opowiada Urszula Obuchowska.

To nie jedyne długi byłego prezesa. W ubiegłym roku związek otrzymał także upomnienie z urzędu marszałkowskiego. Okazało się, że Radosław R. nie zwrócił ponad 20 tysięcy złotych z projektu dofinansowanego ze środków unijnych.

Zarząd związku zgłosił sprawę do prokuratury. Były prezes usłyszał dwa zarzuty. Jeden z nich dotyczy uchylania się od obowiązku płacenia składek ZUS i składek na ubezpieczenia zdrowotne, drugi niezgłoszenia pracownika do ubezpieczenia społecznego.

- Niedawno przyszło do nas także pismo z urzędu miasta, z którego wynika, że środki z grantów były wydawane niezgodnie z harmonogramem. Mam nadzieję, że były prezes wyjaśni tę sytuację, bo nie stać nas na kolejne wydatki - mówi Urszula Obuchowska. I dodaje, że Radosław R. zaniedbał również podstawowe opłaty. O 800 zł upomina się Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej.

Proszą o pomoc

- Były prezes spłacił swoje długi w grudniu, jednak nie mamy jeszcze potrzebnej dokumentacji, aby działać dalej. Przez jego opieszałość nie otrzymaliśmy zaświadczenia o niezaleganiu ze składkami i nie możemy złożyć wniosków na granty czy projekty unijne - mówi Urszula Obuchowska. I dodaje, że aby związek mógł przetrwać, potrzebna jest pomoc.

Mieszkańcy, którzy chcą wesprzeć związek, mogą przynosić papier ksero, tonery do drukarek, używany sprzęt komputerowy czy meble. Brakuje również środków na opłacenie czynszu za lokal.

- Prosimy o pomoc, te kwoty wcale nie muszą być duże - apeluje Urszula Obuchowska.

Czytaj e-wydanie »Lokalny portal przedsiębiorców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna