Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prawo prawem, a stołkami rządzi polityka

(pk)
Andrzej Bednarczyk, były szef delegatury Urzędu Wojewódzkiego
Andrzej Bednarczyk, były szef delegatury Urzędu Wojewódzkiego Fot. P. Krajewski
W delegaturze Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego w Ostrołęce zupełnie ignoruje się prawomocne wyroki sądowe.

Andrzej Bednarczyk przestał być kierownikiem delegatury Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego w Ostrołęce w lutym 2008 roku.

Został zwolniony z pracy i przyjął wypowiedzenie, ale zapowiedział odwołanie do sądu pracy. Bednarczyk zwolnienie z pracy uznał za zwykłą polityczną czystkę, wynikającą z tego, że został kierownikiem delegatury za czasów rządów PiS. Po zwolnieniu, jego miejsce zajął działacz PSL Wiesław Opęchowski.
Sąd Rejonowy w Ostrołęce, prawomocnym wyrokiem z 15 grudnia, przywrócił Bednarczyka na dotychczasowe stanowisko pracy i na dotychczasowych warunkach.

Tego samego dnia Bednarczyk dostarczył do MUW w Warszawie pismo, w którym zgłosił gotowość podjęcia pracy na poprzednio zajmowanym stanowisku. W ostrołęckiej delegaturze pojawił się 19 grudnia. I tego samego dnia wysłał kolejne pisma do wojewody i dyrektora generalnego MUW z informacją, że przystąpił do wykonywania swoich obowiązków służbowych.

- Od tego momentu zaczęły się schody. Przyszedłem do pracy z wyrokiem w ręku i od razu udałem się do gabinetu kierownika Opę-chowskiego. Powiedziałem mu, że mam wyrok z klauzulą wykonalności i chciałbym przystąpić do pracy. A on na to: "Co mnie to obchodzi?" - opowiada Bednarczyk. - Wyszedłem z pokoju, bo Opęchowski powiedział, że mu przeszkadzam. Chciałem podpisać listę obecności, jednak odmówiono mi tego. W związku z tym złożyłem zawiadomienie o popełnieniu wykroczenia przez mojego pracodawcę, czyli MUW, w Państwowej Inspekcji Pracy oraz powiadomienie o popełnieniu przestępstwa w prokuraturze - mówi Bednarczyk. - Nie może być tak, że jest prawomocny wyrok sądu, a pracodawca go lekceważy!

Mimo to wiadomo już, że Bednarczyk szefem delegatury na pewno nie będzie. Poinformowała nas o tym w piśmie Ivetta Biały, rzecznik prasowy wojewody.
"(...) pragnę nadmienić, że nie jest możliwe przywrócenie Pana Bednarczyka na uprzednio zajmowane stanowisko, ponieważ wskutek zmiany Regulaminu Organizacyjnego Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego nastąpiła zmiana struktur organizacyjnych urzędu. W jej wyniku uległ likwidacji Oddział Gabinetu Wojewody w Delegaturze w Ostrołęce. Tym samym nie istnieje również zajmowane wcześniej przez Pana Bednarczyka stanowisko Kierownika Oddziału Gabinetu Wojewody w Delegaturze w Ostrołęce. Aby zapewnić Panu Bednarczykowi ciągłość pracy, zostało mu powierzone od 5 stycznia 2009 r. stanowisko inspektora wojewódzkiego w Gabinecie Wojewody, który ma siedzibę wyłącznie w Warszawie. Stanowisko inspektora wojewódzkiego należy do stanowisk samodzielnych w służbie cywilnej.

(...) Mam nadzieję, że w sytuacji zmian organizacyjnych, przedstawiona Panu Bednarczykowi propozycja jest satysfakcjonująca dla obu stron."
Tak więc Bednarczyk pracę może podjąć, ale... w Warszawie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna