MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Remont Al. Piłsudskiego w Białymstoku. O przystankach nie informujemy

Andrzej Zdanowicz [email protected]
Archiwum
Część al. Piłsudskiego zostanie zamknięta 13 kwietnia. A gdzie będą zatrzymywać się autobusy? Nie wiadomo.

Nie wiem, którędy będzie jeździł autobus, którym wracam z pracy do domu w Sokółce - skarży się nasza Czytelniczka. - To ważne, bo nawet nie wiem, czy zdążę dojść na przystanek.

Postanowiliśmy to sprawdzić. Zadzwoniliśmy pod numer infolinii, który znaleźliśmy na stronie PKS Białystok. Najpierw usłyszeliśmy, ze koszt połączenia to 1,22 zł za min. Później odebrał telefonista. - Dodzwonił się pan do infolinii regionalnej. Nie udzielamy tego typu informacji - stwierdził.

W dyspozytorni też nikt nie był w stanie nam powiedzieć, gdzie i czy zmienią się przystanki. Dopiero, gdy zadzwoniliśmy do sekretariatu prezesa i poskarżyliśmy na obsługę pasażerów, sekretarka skierowała nas do odpowiedniej osoby. Kierownik stwierdził jednak, że nic nie jest jeszcze ustalone.

Chaos panuje nie tylko u przewoźników. Gdy przed świętami poprosiliśmy magistrat o wykaz przystanków dla autobusów międzymiastowych, otrzymaliśmy całą ich listę opracowaną jeszcze w styczniu.

Okazało się jednak, że są na niej wymienione także przystanki przy al. Piłsudskiego (przy ul. Waryńskiego i Domusie). Na tym odcinku prace remontowe co prawda nie są planowane, ale autobusy i tak nie będą tędy jeździły, bo dalsza część ulicy jest już zablokowana (od ronda im. Lussy, do skrzyżowania z ul. Malmeda). Co gorsza, niektórzy przewoźnicy dowiedzieli się, o tym dopiero od nas.

- Nikt wcześniej nas nie informował o tym, że aleja będzie zamknięta - mówi Ryszard Błoński, prezes spółki PKS Siemiatycze. - Nie mogę tez skontaktować się z osobą odpowiedzialną za wyznaczanie przystanków w Białymstoku. Jak tylko ustalimy szczegóły, posta-ramy się poinformować o tym naszych pasażerów .

Wczoraj, kilka dni przed zamknięciem skrzyżowania, PKS Białystok i Białostocka Komunikacja Miejska negocjowały rozmieszczenie przystanków.

- Z uwagi na szeroki zakres prac i liczbę związanych z nimi utrudnień w ruchu, zdecydowaliśmy się na zamknięcie między innymi części al. J. Piłsudskiego dla wszystkich pojazdów poza autobusami Białostockiej Komunikacji Miejskiej - informuje Urszula Mirończuk, rzeczniczka magistratu. - Pozostali przewoźnicy muszą indywidualnie ustalić nowe trasy przejazdów z BKM. Będą wtedy mogli korzystać z innych przystanków niż dotychczas. Pełna lista przystanków, z których będą korzystać konkretne firmy, nie jest jeszcze znana.

Największy przewoźnik, PKS Białystok, ciągle nie ma wytyczonych tras.

- Proponowaliśmy miastu udostępnienie nam przystanku na ul. Kalinowskiego dla kursów do Gródka, Zabłudowa, Bielska i Hajnówki oraz na ul. Ryskiej i Jurowieckiej dla kursów do Sokółki, Kuźnicy i Czarnej Białostockiej - powiedział Adam Jakubowski z PKS Białystok. - Magistrat jednak się nie zgodził, ale w środę powinniśmy już wypracować jakiś kompromis.

Voyager do Hajnówki z dworca w Białymstoku będzie jeździł przez ul. Wyszyńskiego i Legionową, a zatrzymywać się będzie przy Automobilklubie (ul. Branickiego) i na Dojlidach. Podobnie pewnie też Pogoda Express i Veolia kursujące do Bielska. Pasażerowie jadący Voyagerem do Supraśla będą już mogli wsiąść do autobusu na dworcu i przy ul. Sienkiewicza.

Trasy do Sokółki jeszcze nie ustalono.
Szczegóły organizacji ruchu po zamknięciu skrzyżowania przedstawimy w czwartek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna