Także po naszej interwencji udało się załatać dziury w ul. Ciołkowskiego. Przed kilkoma tygodniami pisaliśmy o mieszkańcach okolicznych posesji, którzy od lat nie mogli się doczekać poprawy stanu swojej drogi. W końcu dziury w betonie zalano asfaltem. - Dziękujemy gazecie za pomoc, a burmistrzowi za szybką reakcję - mówi mieszkanka osiedla Maria Wierzba.
W czwartek drogowcy zajęli tylko połowę ulicy Studziwodzkiej. Drugą jej część udostępniono kierowcom i pieszym.
(fot. Fot. K. Jankowski)
Poprawiła się sytuacja przy prowadzeniu robót remontowych na ul. Studziwodzkiej w Bielsku Podlaskim. Po naszej czwartkowej publikacji zmieniono tam organizację ruchu na mniej uciążliwą dla okolicznych mieszkańców. Zabrano też materiał budowlany, który samowolnie przetrzymywano na prywatnej działce.
- W czwartek rano naszą działkę sprzątnięto i nawet zagrabiono. Dziękujemy za szybką interwencję - mówi "Gazecie Współczesnej" właścicielka posesji Marzena Siemoniuk.
To przez jej prywatny teren wytyczono wcześniej tymczasowy "objazd". A gdy właściciele ogrodzili swoją działkę, to usłyszeli od urzędników, że nikt im z niej nie sprzątnie wysypanego gruzu i asfaltu.
Wykonawcy robót udostępnili też kierowcom połowę szerokości remontowanej ul. Studziwodzkiej. Bo właśnie takie rozwiązanie widniało w przyjętym przed rozpoczęciem prac projekcie organizacji ruchu. Wystąpili też do wydziału komunikacji starostwa powiatowego z aneksem do projektu. Przewiduje on, że ruch samochodów zostanie skierowany - tym razem już legalnie - przez ulicę Szarych Szeregów.
- Na razie nie zgodziliśmy się na takie rozwiązanie, bo ten objazd nie spełnił postawionych przez nas warunków - mówi Andrzej Niewiński, naczelnik wydziału komunikacji bielskiego starostwa.
Ten warunek to takie utwardzenie nawierzchni trasy objazdu, które zapobiegłoby powstawaniu kurzu i niszczeniu elewacji budynków.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?