Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skandal! Rozkopali ulicę i uciekli

Paweł Chojnowski [email protected]
To, co zostawili po sobie budowlańcy, stwarza niebezpieczeństwo – mówi Adam Leszczewski, mieszkaniec Senatorskiej (na zdj. z lewej). Obok kolega Robert Gutowski, który uratował go przed upadkiem.
To, co zostawili po sobie budowlańcy, stwarza niebezpieczeństwo – mówi Adam Leszczewski, mieszkaniec Senatorskiej (na zdj. z lewej). Obok kolega Robert Gutowski, który uratował go przed upadkiem. P. Chojnowski
Prezydent: Nie daj Bóg, by wydarzył się tam wypadek. Nie dojedzie ani karetka, ani straż...

Gazeta Współczesna - wspolczesna.pl na Facebooku - wybierz "Lubię to". Będziesz na bieżąco

**

Czytaj również: Ubezpieczenia OC drożeją. Przyczyny to zmiany w prawie

**

Gdyby nie kolega, poleciałbym na wystające druty - opowiada Adam Leszczewski, mieszkaniec ul. Senatorskiej. - W poniedziałek chodnik osunął mi się spod nóg, a Robert złapał mnie w ostatniej chwili. Budowlańcy zostawili nam rozkopaną, niezabezpieczoną ulicę. Strach, bo biegają tu dzieci...

Źle się działo już od początku
Ulica miała być przebudowana do 16 lipca. Wykonawca odcinka ul. Senatorskiej, zambrowski Zakład Budowlano-Drogowy "SJ" Szymański - Jarząbek, opuścił jednak plac budowy 28 czerwca i w umownym terminie 10 dni nie wznowił robót. Prezydent Łomży podjął decyzję o odstąpieniu od umowy. Teraz miasto będzie szukać wykonawcy, który dokończy inwestycję. Wczoraj odbyła się inwentaryzacja wykonanych robót, a MPGKiM ma szybko zabezpieczyć plac budowy.

- Już od początku były problemy. Nikt nas nie powiadomił, że zaczyna się remont - mówi pan Adam, który od 13 lat prowadził tu firmę montującą tłumiki samochodowe. Działalność musiał zawiesić i z każdym dniem zastanawia się, ilu klientów jeszcze straci.
- Rynek zdobywa się długo, a traci bardzo szybko - dodaje.

Z niepokojem obserwował roboty. Pracowało zaledwie kilka osób i tylko jednego dnia - tuż przed opuszczeniem placu budowy - pojawiło się dziesięciu robotników. Gdyby tylu było od początku, remont zakończyłby się w terminie.

Zambrowska firma wygrała przetarg na remont ok. 250-metrowego odcinka, bo zaproponowała najniższą cenę - niecałe 483 tys. zł. Spełniła wszystkie warunki zamówienia, przedstawiła zaświadczenie o niezaleganiu z opłatami podatków, składek ZUS. Poza tym, spółka ta realizowała już duże inwestycje w Łomży (II etap budowy obiektów sportowo-rekreacyjnych na os. Konstytucji) oraz w Zambrowie.

Próbowaliśmy wczoraj wypytać jednego z właścicieli o powody zejścia pracowników z placu budowy, ale nie znalazł czasu, by o tym porozmawiać. Podobno firma wpadła w kłopoty finansowe. Do łomżyńskiego ratusza informacje o tym dotarły już po podpisaniu umowy na remont.

Miasto nałoży karę
Taka sytuacja przy miejskich zamówieniach publicznych ma miejsce pierwszy raz. Wczoraj prezydent Mieczysław Czerniawski zwołał konferencję prasową w tej sprawie.
- Nic nie wskazywało na to, by zakładowi groziło jakiekolwiek bankructwo. Mieliśmy nadzieję, że 16 lipca ul. Senatorska zostanie zakończona - nie ukrywał. - Rozmawiałem z mieszkańcami. Stan ulicy wymaga od nas podjęcia pilnej decyzji, by roboty skończyć, głównie ze względów bezpieczeństwa. Nie daj Bóg, by wydarzył się tam wypadek. Nie dojedzie ani karetka, ani straż...

Stąd pomysł, by nie ogłaszać kolejnych przetargów na dokończenie inwestycji. Prezydent zwróci się za to do czterech pozostałych firm, które brały udział w pierwszym przetargu, by wynegocjować warunki jak najszybszego dokończenia prac. Negocjacje mogą potrwać ok. dwóch tygodni. Prace remontowe - ok. miesiąca. Przed końcem wakacji Senatorska ma szansę zostać ukończona.

Zambrowskiej firmie ratusz wypłacił do tej pory 115 tys. zł. Wartość robót, które już zostały wykonane (67 proc. kanalizacji deszczowej, 60 proc. korytowania), wystarczy na zabezpieczenie kary, która będzie nałożona za odstąpienie od umowy z winy wykonawcy. To 10 proc. wartości inwestycji, czyli ok. 48 tys. zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna