Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sprawdzą, czy droga nie zaszła za daleko

Helena Wysocka [email protected]
Drogowcy budują wiadukt nad ulicą Rajgrodzką w Augustowie. Wszystko przebiega zgodnie z planem - zapewniają
Drogowcy budują wiadukt nad ulicą Rajgrodzką w Augustowie. Wszystko przebiega zgodnie z planem - zapewniają I.Poczobut
Augustów. Specjalna, powołana przez ministra infrastruktury, komisja sprawdzi, czy drogowcy, budując augustowską obwodnicę, wykonują prace zgodnie z planem.

Tymczasem augustowia-nie wystosowali wczoraj petycję do premiera z prośbą o poparcie inwestycji. Zapowiadają też, że jeśli prace zostaną wstrzymane, zablokują miasto. Natomiast Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad nie udziela żadnych informacji.

Poszli za daleko
Obwodnica jest aktualnie budowana tylko od strony południowej, czyli Białegostoku. Firma pracuje nad wiaduktem na ulicy Rajgrodzkiej. Za kilka tygodni zamierza prace przerwać. Tymczasem wczoraj ministerstwo środowiska, ustami swojego rzecznika Elżbiety Struckiej, wyraziło zaniepokojenie, czy drogowcy nie posunęli się zbyt daleko.

- Miała być budowana część bezkolizyjna, czyli taka, która pokrywa się dla wszystkich trzech, wskazanych podczas debaty przy okrągłym stole, wariantów - mówiła Strucka. - Tymczasem z naszych informacji wynika, że drogowcy przekroczyli tę linię. W takiej sytuacji może się okazać, że część wybudowanej drogi będzie nieprzydatna, co oznacza niepotrzebnie wydane pieniądze.

Sygnały dotyczące nieprawidłowości przy budowie dotarły też do prof. Andrzeja Karaszewskiego, który był mediatorem w trakcie debaty nad przebiegiem obwodnicy.

- Z moich, niepotwierdzonych informacji wynika, że wykonano o dwa kilometry więcej, niż było można - mówi. - Ale zaczekajmy do zakończenia prac komisji, która na miejscu sprawdzi, co tam się dzieje. Niepokoi mnie jednak to, że prace wciąż są prowadzone.

Niepotrzebne emocje
Leszek Cieślik, augustowski poseł, ma odmienne zdanie.

- Byłem obserwatorem okrągłego stołu i wiem, że żadne ustalenia nie zostały naruszone - mówi. - Węzeł, na którym firma teraz pracuje, jest potrzebny dla wszystkich wariantów. Umożliwia bowiem dojazd do stoczni Ślepsk. Gdyby tak nie było, obwodnica nie spełniałaby swojej roli. Ciężarówki jadące do stoczni musiałyby przejeżdżać przez miasto.

Zdaniem Cieślika, to dobrze, że komisja zbada inwestycję: - Będziemy mieć tę sprawę w końcu wyjaśnioną. Emocje bowiem są nam niepotrzebne.

Bardziej nerwowo niż poseł zareagowali augustowianie. Społeczny komitet ds. budowy drogi wystosował wczoraj apel do ministra środowiska i infrastruktury, aby nie blokować inwestycji. Bogdan Dyjuk, szef komitetu, podkreślił, że taka decyzja mogłaby wywołać niepotrzebne reakcje społeczeństwa. Augustowianie są bowiem tak zdeterminowani, że już teraz chcą blokować drogi w mieście.

- I to do skutku, aż zapadnie prawomocna decyzja - zapowiadają.

O złych nastrojach społecznych poinformował centralne władze również burmistrz miasta Kazimierz Kożuchowski.

Na co czekamy?
Jak informowaliśmy, w wyniku obrad okrągłego stołu, przy którym zasiedli drogowcy, ekolodzy i przedstawiciele rządu, wskazano trzy różne warianty przebiegu obwodnicy - obecnie realizowaną, czyli przez Rospudę, Chodorki oraz Raczki. Teraz, na zlecenie GDDKiA wyłoniona w drodze przetargu firma wskaże, która trasa jest najlepsza. Decyzji w tej sprawie należy spodziewać się w końcu roku. Do tej pory budowa drogi pochłonęła ok. 190 mln zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna