Dzięki ich ofiarności, macewy odkopano, oczyszczono z ziemi i porostów, a następnie przetransportowano na miejsce, z którego wyrzucili je hitlerowcy podczas okupacji. Inwentaryzacją cennego znaleziska zajmie się Augustowsko-Suwalskie Towarzystwo Naukowe.
O pokaźnym zwałowisku dziwnych kamieni na posesji jednostki ratowniczo-gaśniczej PSP przy ul. Mickiewicza w Suwałkach wiedziano od dawna. Chociaż gruzy były przysypane ziemią i porosły krzakami, na niektórych fragmentach dało się odczytać hebrajskie napisy.
- Niemcy, w ramach eksterminacji narodu żydowskiego, niszczyli także kirkuty. Macewy z największą pogardą rozbijano i najczęściej brukowano nimi drogi. Te suwalskie były wykorzystane do wyłożenia dna stawów, znajdujących się tu podczas okupacji - mówi Maciej Ambrosiewicz, prezes Augustowsko-Suwalskiego Towarzystwa Naukowego, z wykształcenia konserwator zabytków.
M. Ambrosiewicz jest znawcą tematyki żydowskiej. Od lat utrzymuje kontakt z Natanem Adelsonem, dobiegającym dziewięćdziesiątki suwalskim Żydem. Od dawna myśleli o przetransportowaniu fragmentów macew na ich właściwe miejsce. Niestety, nie było na to środków. Wprawdzie N. Adelsonowi udało się w końcu lat 80. uporządkować suwalski kirkut dzięki dolarowemu wsparciu suwalskiej diaspory żydowskiej w USA, ale to źródło finansowania dawno wyschło.
Tylko nieliczne płyty mają tak małe ubytki, znakomita większość będzie trudna do odczytania.
W końcu pomógł przypadek.
- Nie spodziewałem się, że Krzysztof Hawrus, komendant suwalskiej straży jest tak wspaniałym człowiekiem. - Zaledwie wspomniałem o macewach, natychmiast uzyskałem deklarację darmowego transportu - nie ukrywa wdzięczności Maciej Ambrosiewicz.
Natomiast mł. brygadier Krzysztof Hawrus uważa, że zrobił tylko to, co należało.
- Naszą dewizą jest niesienie pomocy. W zależności od potrzeb, czasem ratujemy ludzi, innym razem zabytki - śmieje się.
W pracach nad wydobyciem i przetransportowaniem płyt brało udział kilku strażaków, cenne odłamki zmieściły się na dwóch skrzyniach wielkich starów.
- Jeszcze nie wiemy, w jaki sposób będą zabezpieczone na kirkucie. Prawdopodobnie, jak sugeruje N. Adelson, zostaną wmurowane w mające powstać ogrodzenie kirkutu od strony stadionu - mówi Maciej Ambrosiewicz. - Ale przedtem macewy zostaną szczegółowo zinwetaryzowane przez znawcę języka hebrajskiego, współpracującego z naszym towarzystwem naukowym. Bo tak na dobrą sprawę, wiemy o nich tylko tyle, że pochodzą z XIX i XX wieku. A przecież najważniejsze są nazwiska, one mówią o człowieku - kończy Ambrosiewicz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?