Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tak rodzi się potęga polskiego futbolu

Tomasz Kubaszewski
Dzieci oglądają oczywiście zachowania swoich dorosłych idoli. Widzą, że jak ktoś udaje, to pojawia się większa szansa na wymuszenie czegokolwiek, niż wówczas, gdy się jest uczciwym.
Dzieci oglądają oczywiście zachowania swoich dorosłych idoli. Widzą, że jak ktoś udaje, to pojawia się większa szansa na wymuszenie czegokolwiek, niż wówczas, gdy się jest uczciwym. Archiwum
Przykład, niestety, idzie z góry. Przyglądałem się ostatnio turniejowi piłkarskiemu dzieci, jaki odbył się w Suwałkach. Przyjechały drużyny z całej Polski i spoza jej granic. Grali 9-latkowie. Jak któryś został choćby delikatnie popchnięty, to przewracał się na murawę i zwijał z bólu.

Jak ktoś źle podał, to były gesty pełne pretensji. Dobrze jeszcze, że sędziego nikt nie atakował. Ale to już niedługo. Kiedyś w Suwałkach był też turniej 11-latków. I wtedy taki chłopczyk z Legii Warszawa „wystartował” do sędziego z pięściami. Ten był jednak dwa raz większy.

Dzieci oglądają oczywiście zachowania swoich dorosłych idoli. Widzą, że jak ktoś udaje, to pojawia się większa szansa na wymuszenie czegokolwiek, niż wówczas, gdy się jest uczciwym. Trenerzy, niestety, dzieciaki w tym przekonaniu utwierdzają. I tak rodzi się potęga polskiego futbolu, która, ku zaskoczeniu mediów tzw. głównego nurtu, gdzie przeciętny występ na mistrzostwach Europy wyrósł do rangi epokowego sukcesu, pokazała całe swoje oblicze podczas kompromitującego występu w Kazachstanie.

W Suwałkach najbardziej podobał mi się jeden z sędziów. Symulującego dzieciaka wziął po prostu na ręce i wyniósł poza boisko. To samo przydałoby się gwiazdom dorosłej piłki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna