Odejście na emeryturę dotychczasowej dyrektorki biblioteki w Krypnie wywołało awanturę. Dostała bowiem nie tylko przewidzianą przepisami odprawę - na rękę 11 tysięcy złotych, ale także dodatkowo 15 tys. brutto nagrody specjalnej.
- Wójt wziął na to pieniądze z budżetu biblioteki i kasa jest teraz pusta. Radni musieli przesunąć pieniądze, bo nie było na pensje dla pracowników - oburza się nasz Czytelnik.
Marek Stankiewicz nie ma sobie nic do zarzucenia.
- Postąpiłem sprawiedliwie i zgodnie z przepisami - mówi wójt Krypna. - Nie wiedzieć czemu ustawa o pracownikach kultury jest dla nich krzywdząca. W tym samym czasie odchodziła na emeryturę dyrektorka Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej i dostała na rękę 23 tysiące złotych odprawy. A dyrektorka biblioteki - 11 tysięcy. A to ona 28 lat temu tworzyła naszą bibliotekę od podstaw, która obecnie ma jeden z najwyższych w województwie wskaźnik czytelnictwa.
Dodaje też, że nagrodę wypłacono z budżetu biblioteki, ponieważ takie są przepisy. Pieniądze na jej funkcjonowanie znalazły się zaś dzięki przesunięciu funduszy z rezerwy budżetowej.
Zobacz także: Dzikie wysypisko we wsi Peńskie. Śmieci nadal tam leżą. Wójt Krypna: Nikt nie informuje, a media owszem (zdjęcia)
Mieszkańcy Krypna są też zbulwersowani wieścią, że w lokalach wyborczych w gminie wójt zamierza ustawić... ochroniarzy. Marek Stankiewicz dementuje te pogłoski.
- Policja przysłała do nas pismo, w którym prosi o oddelegowanie po jednym pracowniku na każdy lokal wyborczy. Pracownicy ci, w przypadku nieprzewidywalnych zdarzeń, np. pożaru, mają zabezpieczyć lokal - tłumaczy wójt.
Do pisma z policji ustosunkował się pozytywnie, choć uważa, że zamiast pracowników urzędu gminy obowiązki te powinny być scedowane na komisję wyborczą.
Mł. asp. Izabela Malinowska, rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Mońkach, przyznaje, że takie pisma zostały wysłane do wszystkich urzędów miejskich i gminy w powiecie. Wynika to z par. 2 Rozporządzenia Ministerstwa Spraw Wewnętrznych z 28 sierpnia 2014 roku. Nakazuje, aby osoba wyznaczona przez wójta, burmistrza lub prezydenta sprawowała nadzór w czasie przerw w głosowaniu spowodowanych nadzwyczajnymi wydarzenia.
- Są to działania, które mają na celu zapewnienie bezpieczeństwa nie tylko osobom, ale i obiektom, konkretnie lokali obwodowych komisji wyborczych - dodaje.
Wyjaśnienia rzeczniczki KPP w Mońkach potwierdza Marek Rybnik, dyrektor białostockiej Delegatury Krajowego Biura Wyborczego, ale dodaje:
- Prawo do przebywania w lokalu w sposób ciągły mają tylko członkowie komisji wyborczej, mężowie zaufania, obserwatorzy społeczni lub międzynarodowi.
Zobacz: Cisza wyborcza - 24 godziny refleksji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?